Gracz, który wbił 6000 godzin w RDR2 w Stadii, dostał upominki od Rockstara
Streamer, który spędził 6 tysięcy godzin w Red Dead Redemption 2 w Google Stadii, nie tylko wyprosił transfer postaci z zamkniętej usługi, ale też dostał bogaty prezent od firmy Rockstar Games.

Historia streamingowej usługi Stadia oficjalnie dobiegła końca, aczkolwiek jej użytkownicy otrzymali drobny prezent od Google. Pewien gracz dostał nawet upominek od studia Rockstar Games za czas włożony w Red Dead Redemption 2 w ramach Stadii.
Streamer Colour to postać znana przede wszystkim ze spędzenia 6 tysięcy godzin w trzeciej odsłonie serii Red Dead. Tyle czasu poświęcił, bawiąc się w RDR2 wyłączne w Stadii. Kiedy więc Google zapowiedziało zamknięcie usługi, Colour był sfrustrowany i prosił Rockstar Games o umożliwienie jej użytkownikom przeprowadzenia jednorazowego transferu postaci na inną platformę.
Apel odniósł skutek i gracze dostali czas na przeniesienie swoich postępów w Red Dead Redemption 2 (w tym dobytek z modułu sieciowego Red Dead Online) na inną platformę poprzez konto Rockstar Games Social Club.
Na tym jednak nie koniec. Colour pochwalił się przesyłką pełną upominków od Rockstar Games, którą rozpakował w trakcie niedawnej transmisji w serwisie Twitch.
Jak widać na zdjęciu (via Twitter), fanowi stanowczo nie zabraknie gadżetów z RDR2. Koszulki, grafiki z gry, kubki, naszywki, trójwymiarowe układanki i świeca w kształcie beczki to tylko część prezentów, które znalazł Colour po rozpakowaniu rockstarowej paczki.
W zasadzie streamer dostał niemal wszystko, co oferuje oficjalny sklep Rockstar Games. Zabrakło chyba ładowarki USB w kształcie dynamitu i być może jednego zestawu puzzli 3D, ale Colour raczej nie może narzekać na bogaty prezent. Gdyby jeszcze – jak komentują internauci pod jego wpisem na Twitterze – twórcy zechcieli równie hojnie obdarować wszystkich graczy Red Dead Redemption 2 nową zawartością do „pogrzebanego” trybu sieciowego…
Może Cię zainteresować:
- Recenzja gry Red Dead Redemption 2 – sandbox na „dychę”
- Red Dead Redemption 2 – poradnik do gry
- Miło było, online’owy Red Deadzie