

Najciekawsze materiały do: The Sims

The Sims - The Sims - 1920x1080 Fix
modrozmiar pliku: 1,4 MB
The Sims - 1920x1080 Fix to modyfikacja do gry The Sims, której autorem jest Xcloudx.

The Sims - poradniki
poradnik do gry3 lutego 2004
Jak zostać pięknym, mądrym, zameldowanym, bogatym i zadowolonym simem oraz żyć długo i szczęśliwie...

Maxis ujawnia nowości w The Sims i łata zepsute remastery. Twórca serii, Will Wright, podzielił się ciekawymi przemyśleniami
wiadomość5 lutego 2025
Urodziny The Sims zaskakują powrotem do przeszłości i planami na nową zawartość w najnowszej części gry. Will Wright ocenia kierunek rozwoju serii.

Remastery The Sims 1 i The Sims 2 z „mieszanym” odbiorem na Steamie. EA zdaje sobie sprawę z problemów
wiadomość3 lutego 2025
Wyczekiwane The Sims: Kolekcja Tradycyjna oraz The Sims 2: Kolekcja Tradycyjna nie radzą sobie najlepiej. Gracze donoszą o masie problemów technicznych obu projektów.

Kultowe The Sims i The Sims 2 powróciły. EA Maxis dostarczyło fanom piękny, nostalgiczny prezent na 25-lecie serii
wiadomość31 stycznia 2025
Stało się! EA Maxis oficjalnie zapowiedziało powrót pierwszych dwóch odsłon serii The Sims.
- Powrót kultowych The Sims 1 i The Sims 2 wydaje się już niemal pewny. EA Maxis pozbawia graczy kolejnych złudzeń, że przyszła „pora na nostalgię” 2025.01.27
- Śmierć od much w The Sims. Te sekrety serii mogą zadziwić 2023.01.22
- EA rejestruje domenę TheSims4.com 2010.08.30
- 20 najpopularniejszych gier w historii wg. Księgi Rekordów Guinnessa 2010.05.27
- Seria The Sims ma już 10 lat 2010.02.04
- Co nam zabrały Simsy? 2009.10.13
- Twórca The Sims i SimCity opuszcza Electronic Arts 2009.04.09

Trudno dziś pamiętać, że dzwoniącego telefonu nie wyciąga się z kieszeni, czyli jak dziś gra się w ponad 20-letnie Simsy
artykuł27 lutego 2025
Wydane z okazji 25 urodzin marki odświeżone gry The Sims 1 i 2 nie były moim pierwszym spotkaniem z żadną z nich. Jednak dopiero teraz byłam w stanie zagrać w nie, faktycznie zastanawiając się nad tym, co było w nich tak dobre - i tak dziwne!
- Ćwierć wieku z Simsami - kultowa seria The Sims jest już starsza niż wielu naszych Czytelników. Co ją czeka w przyszłości?
- Simowe życie Alicji we Wrotach Baldura - 12 najlepszych gier 2000 roku
- Fenomen „cozy” - o tym, jak gry pozwalają odpocząć
- Dzieje EA - od klapy planszówki, przez świetne gry do... Anthem
- 13 chorych rzeczy, które robiliśmy w serii The Sims
Stara klasyka. Nigdy nie przepadałem za serią the sims, ale the sims 3 jest nawet przyzwoita.
Drastycznie, szybko się nudzi. Ja tam wolę tworzyć swój świat w CITIES XL lub TROPICO 3.

simsy to seriaa najgorszych gier pod słoncemsimsy to seriaa najgorszych gier pod słoncem
POrąbało tych co mówią że gra jest głupia podam wam stronę gdzie możecie się zarejestrować i z torent pobrać the sims 8w1 od razu zmienicie zdanie ( Bitnova.info) potrzebny będzie pogram utorrent. 8w1 jest fajne bo masz wszystkie dodatki i możesz mieć zwierzaka wyjechać na wakacje iśc na randkę być ( superstar) i mieć magie oraz bardzo dobrze można wyposażyć dom!!!
polecam i prosze uwieszczcie ta gra jest super
Ale bez dodatków porąbana
I wraca dzieciństwo:)
W podstawówce się w to grało, co ciekawe wtedy się to nudziło a ostatnio gdy zagrałem w 1 i 2 z dodatkami to momentalnie zrobiło się nużące.
Niezaprzeczalne arcydzieło tamtych lat, dziś niestety nie ma już racji bytu.
To była pierwsza gra w jaką zagrałem, gdy po raz pierwszy miałem komputer... :) Miałem też The Sims 2, ale że nie ogarniałem jeszcze kompa, więc ta była moją ulubioną... :)
Pierwsze Simsy to było COŚ! Gra przez duże G.
Świetny pomysł, duży powiew świeżości i klasa.
Simsy albo się lubi, albo nienawidzi.Mnie wciągają jak odkurzacz, przynajmniej pierwsza część, ale już się biorę za dodatki.
Grałem w 2 z 17 (!!!) na 19 (!!!) dodatków i może mnie wciągnęło troszkę bardziej niż 1 ze Światowym Życiem. 1 lepsza!!!

Jak byłem młody, to grałem w The Sims po polsku, jak i też w dodatek grałem. I powiem tak że ta gra + dodatek są warte polecenia :). Dobry symulator gdzie możemy zbudować własny dom wymarzony jak i też kontrolować nad simsami :). Polecam każdemu tą grę i dodatek :) - Moja Ocena 9/10.
Gra po prostu świetna
Super Fajna Gra 100% Polecam ;D
jak w to zagrać
Grało się za dzieciaka, ale teraz po przyzwyczajeniu do 3 chyba nie dałabym rady grać w 1 z taką przyjemnością jak z 10 lat temu. :D
Po raz pierwszy styczność z "The Sims" miałem w 2007 roku, kiedy to otrzymałem ją wraz ze wszystkimi dodatkami od kochanej cioci. Całość zwała się "The Sims: Complete Collection". Miałem dla porównania wówczas "The Sims 2" oraz dodatki ,które do tej pory wyszły. Przyznam szczerze ,że milej wspominam czas spędzony z pierwszą częścią. Co jakiś czas sięgnę po płytę i wspomnę stare , dobre czasy. To jest klasyka, i żadne Czwórki bzdetoChmurki tego nie przebiją.

The Sims to rewolucyjna produkcja, która przedstawia sielskie wirtualne życie. I taką też oferuje rozgrywkę. Plusy... Klimat jest nie do opisania. Grając w dzieło studia Maxis zupełnie traci się poczucie czasu. Pierwsza część bogatej już serii zapewniała mi najprzyjemniejsze uczucie na świecie - uczucie beztroski. Coś pięknego! Koncepcja Willa Wrighta okazuje się niesamowicie grywalna. Można bawić się praktycznie bez końca. I do tego się to nie nudzi. Gra wywołuje same pozytywne emocje. W dodatku mam do niej ogromny sentyment. The Sims, gdy za dzieciaka nie miałem jeszcze dostępu do wersji polskiej, cenię również za to, iż w niezwykle skuteczny sposób uczyło mnie przydatnych angielskich słówek. A zafascynowany dzieciak uczy się szybko. Tytuł budzi także nasze pokłady kreatywności. Wszelkie wykonywanie czynności w grze jest intuicyjne. Odpowiada za to bardzo wygodny i przejrzysty panel sterowania. Może dziś wydawać się to śmieszne, ale te niespełna piętnaście lat temu gra naprawdę imponowała rozmachem i możliwościami. Do dyspozycji mamy przygotowane wcześniej rodziny oraz ładne projekty domów. Możemy też sami wybudować naszą chałupkę i stworzyć gromadkę simów. Samo konstruowanie i dekorowanie mieszkania to nie lada frajda. Wachlarz przedmiotów i mebli, choć skromny, prezentuje się świetnie. Zatem pytanie: co jest najlepszego w pierwszej odsłonie The Sims? Życie, po prostu życie. Przemawiają za tym przeróżne interesujące ścieżki kariery zawodowej, ciągłe rozwijanie umiejętności naszych podopiecznych, utrzymywanie dobrych relacji z sąsiadami, zarabianie pieniędzy na lepszy sprzęt, losowe zdarzenia jak pożar czy włamanie oraz inne ciekawe sposoby bazujące na mechanice gry. Dodam, że gestykulacja i swoiste zachowania simów są komiczne. Zabawnie wypada też ich przedziwny język. Dźwięki w grze są znakomicie dobrane, tworząc bardzo charakterystyczne tło. Soundtrack zaś pozostaje jednym z moich ulubionych. Cała muzyka wprawia w nastrój rozluźnienia, wręcz zapomnienia. Taki swoisty chillout. Szczególnie ubóstwiam te przepiękne melancholijne melodie na fortepian skomponowane przez Jerry'ego Martina. Wypada jeszcze wspomnieć o grafice. Oprawa jest realistyczna, a tekstury jak nigdzie oddają fakturę przedmiotów. Nietypowo zrealizowano też wszelkie efekty graficzne. Minusy... W podstawowej wersji na całą okolicę przeznaczono tylko dziesięć działek. Pamiętam jak nie raz trzeba było wyburzyć jakiś dom, by na jego miejscu postawić sobie nowy. Smucił trochę brak możliwości odwiedzania sąsiadów. Gdzieniegdzie napotkać można drobne błędy i zacięcia ludzików. No i te nieścisłości oraz takie „nieżyciowe” sytuacje. Patrząc przez pryzmat czasu, pierwsza odsłona The Sims może wydawać się już nic nie warta, bardzo ograniczona, wręcz upośledzona i bez większych perspektyw. Racja, każda następna część to ładniej, więcej, lepiej. Tylko czemu nudzą mi się po paru dniach, podczas gdy w oryginał mogę grać tygodniami? To jest właśnie klimat i grywalność! Moja ocena – 9.5/10
Heh.. Aż się łezka w oku kręci. Pamiętam, jak za dzieciaka grałem. To było coś niesamowitego. No niestety, ten czas "chwały" Simsów 1 minął, ale to właśnie dzięki temu mamy tę wspaniałą serię symulatorów życia. ;)
Gra fajna, ale szybko się nudzi... Prawie od początku sprowadziłam kochankę do domu i zrobiłam dzieciaka. Annę zaprzęgłam do pracy (zdaje się, że w policji), z której jak wracała to sprzątała i zajmowała się dzieckiem. Po pierwszym nagrobku było już z górki......

Bardzo fajna ale i najbardziej wymagająca ze wszystkich części, jak na pierwszą część może być

Pamiętam jak grałem w to z kuzynem na Wakacjach jak miałem 16 lat wtedy to było WOW na 2 małe domki 2 postacie na jednym kompie i jedna myha którą sobie żeśmy wyrywalli co chwila a kase na kartce zapisywaliśmy kto ile ma do wydania heheh,ano tak to było ! Teraz po tylu latach wogóle nierusza mnie tak gierka ,Kiedyś bym dał 10 ale dziś 6 no to średnia to 8 :-)
Pierwsza gra The Sims w historii, która zadebiutowała w 3D.
Zdecydowanym plusem jest zachowanie postaci i dźwięków (muzyki i odgłosów) z wersji PC. Bdb przeniesienie na konsole, przyjemne sterowanie, dobra (jak na tamte czasy) grafika i dużo nowości nigdzie indziej nie dostępnych takich jak. Pawian kamerdyner :).
Oprócz tego dodany tryb historii, protoplasta tego znanego z serii The Sims: Historie.
Najlepsza część serii, jeśli chodzi o wydania konsolowe, szkoda, że tak mało popularna.


Ehhh stare czasy, chciałoby się powiedzieć "kiedyś to było kurła". Niestety to już nie wróci, ale powiem, że chciałbym.
Zagrałam w podstawkę po raz pierwszy, nudna, mało opcji, mało simów, nie ma co robić. :/
Dla mnie gra jest nudna jak flaki z olejem, ale coś musi w niej być skoro zyskała taką popularność. Niemniej żeby robić z niej arcydzieło gier komputerowych to też chyba przesada.

Uwielbiam tę część bo oddaje ducha tamtych czasów jak się żyło. Wnerwia mnie zbyt częste uzupełnianie potrzeb sima i że ma się za mało czasu na robienie różnych rzeczy.