Maxis ujawnia nowości w The Sims i łata zepsute remastery. Twórca serii, Will Wright, podzielił się ciekawymi przemyśleniami
Urodziny The Sims zaskakują powrotem do przeszłości i planami na nową zawartość w najnowszej części gry. Will Wright ocenia kierunek rozwoju serii.
Urodziny serii The Sims wciąż trwają, razem z 24-godzinną transmisją, która zakończy się dopiero dziś o 23:00. Masa prezentów, informacji i zapowiedzi jeszcze na długo nie pozwoli nam zapomnieć o tej wyjątkowej rocznicy.
Darmowa zawartość w The Sims 4
W ramach darmowej aktualizacji, zapowiedzianej podczas ostatniej transmisji Behind The Sims, do najnowszej części serii trafiła nowa zawartość. To ponad 70 elementów wyglądu Simów oraz obiektów trybu budowania. Na tym nie kończy się jednak lista nowości, gdyż równocześnie w The Sims 4 rozpoczęło się nowe wydarzenie z nagrodami.
W ciągu najbliższych 4 tygodni – w ramach wydarzenia „Powrót do przeszłości” – w grze regularnie pojawiać się będą misje, za których wypełnienie zdobędziemy m.in. ubrania, meble i akcesoria w stylu retro, czy nawet dodatkową aspirację.
Możliwość wzięcia udziału w wyzwaniu dostępna będzie przez 6 tygodni. Więcej szczegółowych informacji na temat reguł akcji znajdziecie w dedykowanym wpisie na oficjalnej stronie twórców.
Zapowiedź nowego DLC
W trakcie 24-godzinnej transmisji urodzinowej zespół Maxis uchylił też przed nami rąbka tajemnicy w temacie następnego rozszerzenia, które trafi do The Sims 4. Krótki klip oraz wymowny opis jednoznacznie sugerują, że będzie ono związane z robieniem tatuaży.
Więcej informacji otrzymamy jednak dopiero jutro, przy okazji premiery pełnoprawnego trailera. Tego samego dnia rozpocznie się także nowy sezon „Motherlode”, co oznacza, że najprawdopodobniej dowiemy się także o planach w zakresie wydawania nowych DLC do gry na najbliższe miesiące.
Najnowszy wywiad z twórcą marki The Sims
Z okazji 25. urodzin The Sims na łamach serwisu New York Times pojawił się wywiad z Willem Wrightem, pomysłodawcą i oryginalnym twórcą serii. Chociaż deweloper nie jest już związany z Maxis, to był w stanie podzielić się z nami naprawdę ciekawymi przemyśleniami.
Nowi fani serii bez wątpienia mogą być zaskoczeni podejściem Wrighta do tytułu, w uproszczeniu nazywanego wirtualnym domem dla lalek.
Nigdy tak naprawdę nie postrzegałem The Sims jako gry z natury optymistycznej. Zawsze wydawało mi się, że The Sims jest lekko sarkastycznie nostalgiczne za przeszłością, która tak naprawdę nigdy nie istniała. Kupujesz te wszystkie rzeczy – lodówki, telewizory. Obiecują one, że uczynią cię szczęśliwym. Ale w pewnym momencie zaczynają się psuć. Stają się ukrytymi bombami zegarowymi.
Opinie twórcy na temat amerykańskiego snu, opartego na konsumpcji, stały się bazą do stworzenia The Sims i mogą być znane osobom lepiej zapoznanym z historią gry. W rozmowie Wright wspomina także pożar, który zniszczył dom jego rodziny. Stał się on pierwszym impulsem do rozważenia tych kwestii.
Wright wskazuje tym samym, że umieszczenie w symulatorze nieprzewidywanych wypadków czy anomali sielankowego życia było świadomym i przemyślanym procesem.
We wczesnych wersjach gry autonomia Simów była zbyt dobra – niemal wszystko, co robił gracz, było gorsze od tego, jak Simowie radzili sobie na autopilocie.
Porównując do siebie wizję opisywaną przez Wrighta oraz obecny, dość cukierkowy obraz The Sims 4, można by pomyśleć, że twórca nie jest fanem kierunku, który obrała seria po jego odejściu. Inne fragmenty jego wypowiedzi nie wskazują jednak na to:
Nigdy nie podobał mi się pomysł pracy nad sequelami, ale cieszę się, że ta seria przetrwała i rozwija się w różnych kierunkach.
Wielu graczy po raz pierwszy zapozna się z dwoma częściami The Sims, przy których pracował Will, w ramach Kolekcji Tradycyjnych wydanych w poprzednim tygodniu. Obydwie odświeżone wersje od premiery mierzą się problemami technicznymi, jednak członkowie Maxis poinformowali wczoraj o nowej aktualizacji, która ma je rozwiązać.
Przed nami jeszcze cały dzień urodzinowej transmisji oraz wiele punktów programu w ramach obchodów rocznicy powstania The Sims, które potrwają aż do końca lutego.