FILMag #7 - Batman i Spider-Man na Prometeuszu

Jak miesiąc temu narzekaliśmy na klęskę nieurodzaju w czerwcowych premierach, tak na lipiec szykuje się filmowy napalm w najlepszym wydaniu. Po raz pierwszy jest to chyba zasługa polskich dystrybutorów, którzy poprzekładali amerykańskie hity z obawy o frekwencję w trakcie Euro 2012. Maraton zaczyna się od przygód Człowieka Pająka, a kończy rollercoasterem kierowanym przez Christophera Nolana. Na dokładkę mamy jeszcze wyczekiwanego Prometeusza i świetną komedię z duetem Tatum-Hill. Będzie się działo!

Wśród recenzji znajdziecie między innymi ocenę Piranii 3DD, zeszłorocznych (ale w Polsce tegorocznych) Szeptów i nowej wersji Królewny Śnieżki z piękną Charlize Theron. Na lipcowe upadły przygotowaliśmy również zestaw ciekawych niusów, m.in. zwiastun zrywającego się z łańcuchów Django (Tarantino!). Rozjaśniamy także przyszłość doktora House'a. Do Strefy Fana zaprosiliśmy tym razem aż 116 gości, ale szczegółów dowiecie się oczywiście z lektury nowego FILMaga.

eJay & fsm

Premiery lipca

Niesamowity Spider-Man

Człowieka Pająka na ekranach kin oglądaliśmy całkiem niedawno, więc czy jest sens restartować markę i wprowadzać do świadomości widza nowego aktora i nową historię? Znając reakcje publiczności na trzecią odsłonę Spider-Mana w wykonaniu duetu Raimi i Maguire, decyzja chyba okazuje się słuszna. Andrew Garfield (znany z Social Network i Nie opuszczaj mnie) wciela się w Petera Parkera i obiecuje przelać na tę postać swoją wielką miłość do komiksowej serii. Po drugiej stronie barykady stanie doktor Kurt Connors, lepiej znany jako Lizard. W tle mamy tajemnicę rodziców Petera i piękną Gwen Stacy, a za kamerą Marca Weba – twórcę niezliczonej ilości teledysków i bardzo dobrych 500 dni miłości. Zapowiada się (trójwymiarowa) uczta dla miłośników komiksów i Spider-Mana. Obym się nie mylił.

Epoka lodowcowa 4: Wędrówka kontynentów

Bez żadnej ściemy – chyba każdy z nas czeka na kolejną Epokę, aby pośmiać się z żarcików Czarka Pazury oraz uganiającego się za żołędziem Wiewióra. Ale to na szczęście nie koniec atrakcji. Nieśmiertelna drużyna złożona z leniwca Sida, tygrysa szablozębnego Diego oraz mamuta Mańka tym razem stawi czoła... wędrówce kontynentów. Bohaterowie jak zwykle przeżyją kawał (w większości morskiej) przygody, wpadną w wir niespodzianek, a na deser podarują widzom szeroki uśmiech i tonę gagów. Epoka Lodowcowa 4 to również kolejna część nakręcona w pełnym trójwymiarze, a to oznacza jedno – dopieszczoną i bardzo widowiskową animację dla dużych i małych dzieci.

21 Jump Street

Kinowa wersja słynnego serialu z lat 80., w którym pierwsze kroki na drodze do sławy stawiał Johnny Depp. Jednak w przeciwieństwie do oryginału film proponuje przede wszystkim zabawę i donośny rechot. 21 Jump Street to komedia sensacyjna opowiadająca o specjalnej jednostce policjantów, mających odpowiednio młody wygląd, by móc uchodzić za nastolatków lub studentów i w ten sposób łapać złych bandziorów sprzedających młodzieży narkotyki. W rolach głównych Channing Tatum i komediowy ekspert Jonah Hill. Produkcja zebrała bardzo wysokie noty od widzów i krytyków na Zachodzie, a pomału planowany jest sequel. Jako miłośnik lekko absurdalnego i wulgarnego amerykańskiego humoru czekam na seans, zacierając rączki.

Prometeusz

Ridley Scott po 33 latach powraca do gatunku, który wypromował go do pierwszej ligi reżyserów. Obcy – ósmy pasażer Nostromo był niemałym przełomem w kinematografii. Nikt wcześniej z taką gracją nie wymieszał horroru z science fiction. Teraz, kiedy postać Ksenomorfa wbiła się na stałe do popkultury, Scott przedstawia historię, która ma być wstępem do kultowej już serii. Oczekiwania są bardzo wysokie. Na pewno Prometeusz podzieli widownię i będzie źródłem wielu dyskusji. Tu już zresztą nie chodzi o dorównanie legendzie (co w zasadzie jest niemal niemożliwe), ale o zachowanie pewnego poziomu, który pozwoli przymknąć oko na ewentualne niedoróbki. Czekamy z niecierpliwością i prawie nie mamy pretensji z powodu srogiego opóźnienia terminu polskiej premiery.

Mroczny rycerz powstaje

To już niestety koniec. Christopher Nolan zamyka rozdział swojej kariery związany z Batmanem. Mroczny rycerz powstaje jako ostatni segment trylogii ma być oczywiście bardzo widowiskowe (budżet produkcji wyniósł 250 milionów dolarów), ale również ma odpowiedzieć na kilka intrygujących pytań. Czy Człowiek Nietoperz zginie? Kim będzie Miranda Tate? Czy wreszcie ujawni się słynna Liga Cieni? Czy Gotham czeka zagłada? Zagadek przed premierą filmu jest coraz więcej, a nas cieszy to, że Nolan najlepsze karty zostawia na sam seans. Nie możemy się również doczekać występu Toma Hardy’ego w roli Bane’a. Wierzymy, że udźwignie na swoich (wytrenowanych) barkach ciężar postaci głównego złoczyńcy, podobnie jak przed trzema laty uczynił to Heath Ledger. Mroczny rycerz powstanie 27 lipca.