Dersu | Zadania | King's Bounty Wojownicza księżniczka poradnik King's Bounty: Wojownicza księżniczka
Ostatnia aktualizacja: 3 września 2019
Dersu
Okulary dla Starej Bobury
Tytułowa stara Bobura to orczyca zamieszkująca nabrzeżny Dom Mądrości. Zobaczysz go zaraz po przypłynięciu na Dersu. To co kobietę wyróżnia spośród innych reprezentantów swojego gatunku to fakt, że jest niezwykle wykształcona. Niestety staruszka ma okropną wadę wzroku i nie potrafi już czytać swoich ulubionych książek. Pomóc mogą tylko okulary.
Bobura podaje Ci nawet dane i adres krasnoluda, który byłby w stanie przyrządzić potrzebne szkiełka. Jest to jubiler Robstein mający swój zakład na wyspie Tekron. Pech jednak chce, że jego dom znajduje się w stosunkowo ciężko dostępnym miejscu. Do celu zlokalizowanego obok wejścia do podziemi (Wielki Kanał) prowadzi droga z południa, czyli należy przejść przez całą wyspę. Albo więc będziesz się musiał nieźle nagimnastykować przy unikaniu grupek zbrojnych albo zostaniesz zmuszony poczekać aż będziesz odpowiednio silny.
Wreszcie można tu z kimś pogadać na poziomie
| Przed domostwem Robsteina
|
Robstein nie ma oczywiście zamiaru tak całkiem bezinteresownie sporządzić okularów dla Bobury. Potrzebne są mu cztery magiczne kryształy, te same, których używasz do nauki zaklęć. Wprawdzie krasnolud po otrzymaniu świecidełek zarząda ich jeszcze więcej, ale ostra reakcja Amelii szybko powstrzyma jego krasnoludzką naturę.
Okulary przekaż orczycy. Jeśli nie było przypadku w mojej nagrodzie, to od Bobury powinieneś otrzymać zwrot wydanych kryształów.
Miłość Bagouriego
Najwyższa pora na małą historię miłosną. Zakochany po uszy ork Bagouri ma nie lada problem, bowiem jego luba sukcesywnie odrzuca zaloty. Biedny wojownik nie wie co czynić i prosi o pomoc naszą bohaterkę.
Ork stoi na straży żaby Dersu-Kumatu, przy czym na wczesnym etapie rozgrywki dostać się do niego można opływając wyspę z zachodu. Bagouri odsyła do mądrej Bobury, gdyż ta jako najmądrzejsza osoba w okolicy, powinna znaleźć sposób by zdobyć serce ukochanej Gulhataj. Sędziwa orczyca to ta sama, która angażuje naszą bohaterkę w misję Okulary dla Starej Bobury, przy czym odwiedzić ją można w wiosce orków.
Zakochany strażnik to nie strażnik
| Stara Bobura dużo wie
|
Nestorka proponuje wykonanie naszyjnika z pereł w formie prezentu. Niestety świecidełka sami będziemy musieli poszukać na tutejszym lądzie oraz na wyspie Uzala, zamieszkiwanej przez gobliny (potrzebna mapa żeglugi). Nie będę podawał dokładnych lokalizacji pereł, gdyż może się tak stać, że ich rozmieszczenie jest losowe. Zresztą ich odszukanie nie będzie Ci nastręczać żadnych problemów, wierz mi.
Przede wszystkim perły leżą zawsze przy brzegu, tuż przy linii wody. Wystarczy więc wpakować się na pokład jakiegoś statku i wypłynąć na poszukiwania. Morskie błyskotki wyglądem przypominają jaja węży. U mnie dwie czekały na Dersu, a trzy na terytorium goblinów. Eksplorując wyspę Uzala uważaj na wrogie łajby gotowe na abordaż.
Świecidełko rodem z Uzala
| Dom Gulhataj, czyli ostatki wątku miłosnego
|
Mając komplet pięciu pereł zanieś je do domu Bobury. Z naszyjnikiem pod pachą pognaj do Gulhataj, która mieszka tuż obok wioski. Z radosną nowiną zawitaj jeszcze do Bagouriego, a ten poleci do swojej wybranki opuszczając swoje stanowisko.
Ogromny pająk
Przemierzając krańce wyspy Dersu, w końcu zauważysz jednego z orków stojącego przed wejściem do tajemniczej jaskini. To myśliwy Hartog, który lekkomyślnie obiecał wszystkim zmasakrować olbrzymiego pająka mieszkającego wewnątrz. Problem w tym, że przerośnięty pajęczak mówi, i to na tyle przeraża naszego orkiego bohatera, że ten postanowił się wycofać na z góry upatrzone pozycje.
Kto by przypuszczał, że już za chwilę przyjdzie nam walczyć z małym bossem
| Szybkie przywitanie i do dzieła
|
Aby uratować honor wojownika, Amelia postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Hartog czmycha do wioski, a my wchodzimy do pieczary. W środku znajduje się mini boss, do złudzenia przypominającego jednego z podstawowej wersji gry.
Pająk z początkiem rundy wzywa do pomocy setki innych, pomniejszych. U mnie w rolach przeszkadzajek wcieliły się pajęczaki z rodziny jadowitych, do spółki z jaskiniowymi. Rozmowny kolos potrafi atakować dwa pola naraz i robi to naprawdę skutecznie. Warto przy tym zauważyć, że zawsze wykonuje kontratak, co jest pewnym problemem przy prowadzeniu walki w zwarciu. Z tego też względu w zależności od typu posiadanych jednostek, dobrze byłoby ustawić je przy pająku w minimalnych odstępach. Atakując danym oddziałem, nie narażalibyśmy wówczas sąsiada na niepotrzebne obrażenia.
Mały smoczek boi się dużych przeciwników, trzeba więc polegać na swoich jednostkach i magii
| Hartog bardzo się ucieszy, że został bohaterem
|
Toksyczny gigant pod wpływem otrzymanych ran dwukrotnie będzie zmieniał swoje położenie. Spowoduje to konieczność przestawienia szyku ofensywnego i zajęcia nowych pozycji. Jakby tego było mało, jednostki, które trzymają się na dystans narażone są na utratę tury, bowiem drapieżnik bardzo lubi zrzucać na tego typu wojaków swoją sieć. Całkowita żywotność pająka wynosi 30000 punktów. Jest on niewrażliwy na truciznę oraz szereg zaklęć ze szczególnym uwzględnieniem umysłowych
Po wszystkim zabierz swój bohaterski kuper do chatki Hartoga. Nie da się ukryć, że największą nagrodą będzie tu satysfakcja z pokonania mini bossa.
Potęga Świątyni Radości
Tak się składa, że z kamieniem radości wiąże się osoba najwyższego szamana orków na wyspie Dersu. Wódź Uhtyk (stoi w wiosce) potrzebuje kogoś, kto wykradnie boski okruch skalny z wyspy Uzala, który sprawia, że mieszkające tam gobliny rosną w siłę i wykrywają wojnę z jego podopiecznymi. Najpierw więc musisz się zaopatrzyć w mapę sąsiedniej wysepki.
Wioska orków i ich wódź z dalszej perspektywy
| Wbrew pozorom to nie inwalida
|
Kiedy już będziesz u goblinów, zainteresuj się północnymi rejonami ich terytorium, gdyż to tam jest wejście do interesujących nas podziemi. Kamienia Radości broni lokalny przywódca Rakush, który ani myśli rezygnować z cudownych właściwościach okolicznej wody. Dojście do jeziora trzeba więc będzie zwyczajowo wywalczyć.
Rakush poza tym, że jest dość silny, potrafi również nieźle poczarować, co może być pewnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę z kim się tu stykamy. U mnie amator magicznego źródełka dysponował aż ponad 2500 goblinami podzielonymi na pięć oddziałów. Jak wiemy, jednostki te są całkiem niezłymi strzelcami, więc wypadałoby jak najprędzej doskoczyć do nich na kontakt. Obcy bohater ponadto złośliwie testował na mnie zaklęcie przywołującego gejzery, które w formie zaawansowanej potrafi wyrządzić naprawdę wiele szkód.
To już chyba trzeci raz...
| Źródełko skrywa poszukiwany przez Amelię kamień
|
Pokonany goblin nie zniknie z jaskini, więc dalej z nim będzie można np. handlować. Wyparują za to strażnicy broniący wstępu do jeziorka. Stamtąd wyciągnij sobie kamień z wody i zakończ questa rozmową z wodzem Uhtykiem z Dersu.
Wygłodniały Dersu-Kumatu
Aby móc aktywować tę misję trzeba znaleźć się przed płotem, który chroni orków od ich boga - wielkiej żaby Dersu-Kumatu. Oba dojścia obstawione są wartownikami, ale obu można się też pozbyć. Strażnika Hogana stojącego na moście da się pokonać w pojedynku, natomiast drugiego przepędzić zaliczając zadanie Miłość Bagouriego. Ewentualnie za plecami straży znajdziesz się przy użyciu magicznych skrzydełek, bardzo wygodnej spuściźnie po kontrakcie Podstępny plan rodu Hagni.
W tle ropucha na boskim kontrakcie
| Będziemy razem wędrować przez świat i przeżywać piękne przygody
|
Pogadaj z niewolnikiem Mahrukiem, który niejako został oddelegowany do opieki nad ropuchą. Dersu-Kumatu jest głodny, a najbardziej smakują mu wróżki wodne. Tych oczywiście tutaj nie dostaniesz, trzeba więc będzie odwiedzić kontynent Elonu i tam dokonać stosownych zakupów. Jako, że asortyment sklepów jest losowy, sam niestety musisz znaleźć odpowiednie źródło wróżek. Faktem jednak jest, że wodne czarodziejki są dość powszechnym zjawiskiem w tamtych rejonach i myślę, że nie będziesz miał większych problemów z ich znalezieniem.
Sto wróżek dodaj jako oddział w swojej armii, po czym pognaj na Dersu i razem z Mahrukiem przerzuć je przez płot. Zadanie wykonane.