[Minigry] Na ratunek Luigi | Auta poradnik Auta
Ostatnia aktualizacja: 25 września 2019
Na ratunek Luigi
Auta nie mogły oczywiście obyć się bez Luigiego z charakterystycznym włoskim akcentem i jego pomocnikiem Guido, który asystuje nam w wyścigach o Złoty Tłok. Żółty właściciel sklepiku dla zmotoryzowanych na wieść, że Zygzak widział w okolicy porozrzucane opony i kołpaki omal nie zemdlał z wrażenia. Wiadomo, takie gadżety kocha najbardziej na świecie, więc nic dziwnego, iż postanowił wyruszyć im na ratunek. Całą robotę w rzeczywistości wykonasz Ty.
Prawdę mówiąc nie byłem do końca przekonany, czy owa minigra powinna znaleźć swoje rozszerzenie w osobnym rozdziale. Zadanie jest typowo zręcznościowe. Ot jeździsz na pełnej szybkości i bacząc na upływający czas zbierasz opony. Żadna filozofia nie jest tu potrzebna, gdyż zazwyczaj kończy się ona na kierowaniu się w stronę najbliższego punktu na radarze. Uznałem jednak, że osiem poziomów to już wystarczający powód aby przedstawić swoją wizję kompletnego rozwiązania. Problemem była forma, bo chyba każdy przyzna, że tekstowa czy też obrazkowa solucja w gatunku "krok po kroku" mija się z celem. Pierwszy powód podałem parę linijek wyżej - to przecież nie przewracanie traktorów gdzie trzeba było się nieźle namęczyć. Po drugie w gierce z Luigim działamy na ogromnym obszarze i tego typu rady zahaczałyby o epopeje, długą i monotonną, na dłuższą metę nikomu nie przydatną.
Długo myślałem i powstało to co już za chwilę zobaczysz, a teraz pokrótce zostanie objaśnione. Na początku każdego z ośmiu podrozdziałów znajdziesz skaner najbliższego sąsiedztwa, identyczny jaki towarzyszy Ci podczas zabawy. Moment zrzutu pochodzi ze sklepu Luigiego, czyli ze startu każdego z poziomów, natomiast cyfry oznaczają proponowaną sekwencję zaliczania kolejnych opon. Wiadomo jednak, że poruszając się po Chłodnicy Górskiej położenie opon na radarze ulega zmianom w zależności od ustawienia samochodu. Podobnie sprawa wygląda przy późniejszych levelach gdzie cele są odległe, a na mapce widać je na obwodzie mapki w jednej linii. Dojeżdżając do nich zaczną się powoli odsłaniać, ale często w różnych, odległych od siebie lokalizacjach. Na to już nic nie mogłem poradzić bo powstałby kompletny chaos. Z mojej strony zalecam tylko porównywanie zmieniającego się w trakcie jazdy radaru, do tego co widzisz na ilustracji w poradniku.
Zresztą dlatego też zastosowałem kolejną pomoc. W każdej serii obrazkowej, oprócz cyfr odpowiadających tym z przeglądu pola startowego, znajdziesz skaner z mojej gry z nienaruszoną liczbą opon do zebrania. Wykorzystaj go również do odnalezienia się w swojej sytuacji jeżeli korzystasz z sugerowanej kolejności zbierania przedmiotów. Na samym końcu zamieściłem ponadto krótkie informacje na temat celów szczególnie wyróżniających się. Gra na dłuższą metę jest prosta i jestem przekonany, że do rozwiązania będziesz zaglądał tylko w wyjątkowych sytuacjach, bądź z powódek edukacyjnych, a zebrane tu dane połączysz na swoją korzyść. I to tyle, bo już sam zaczynam nie rozumieć co piszę, a to oznacza przejście do konkretów.