autor: Luc
Życie po bombie - wszystko, co musisz wiedzieć o uniwersum Fallouta - część II
Druga część naszego artykułu poświęconego uniwersum serii Fallout, w którym przybliżamy zainteresowanym wydarzenia z kanonicznych odsłon tego cyklu. Dziś skupimy się na wybranych Kryptach oraz przybliżymy sylwetki najciekawszych bohaterów niezależnych.
Spis treści
W pierwszej części naszego artykułu dokładnie omówiliśmy przyczyny wybuchu wielkiej wojny, która doprowadziła ludzkość do niemal całkowitej zagłady, a także przybliżyliśmy fabułę wszystkich kanonicznych gier z serii Fallout. W niniejszym tekście skupimy się na pozostałych aspektach tego uniwersum – odwiedzimy ciekawsze Krypty, przypomnimy sobie najbardziej interesujących bohaterów niezależnych sagi, a także przybliżymy rasy i frakcje, które obowiązkowo pojawią się w czwartej odsłonie cyklu.
Najciekawsze Krypty
Krypta 11
Krypta której na pierwszy rzut oka niczego nie brakowało – miała jedzenie, wodę, wszystkie podstawowe rozrywki i nieszwankującą technologię. Niestety, panowała w niej jedna, niezwykle okrutna zasada. Każdego roku mieszkańcy musieli składać w ofierze jedną osobę – w przeciwnym wypadku, superkomputer schronu miał doprowadzić do uśmiercenia wszystkich bez wyjątku. Decyzję o tym, kogo uśmiercić podejmowano poprzez demokratyczne głosowanie, a to oczywiście szybko doprowadziło do powstania koalicji nadużywających swojej większości do osiągania własnych celów. W ramach zemsty za jedno z takich nadużyć, niejaka Katherine Stone wymordowała członków konkurencyjnego stronnictwa i ustanowiła się nowym Nadzorcą. Zamieniła system demokratyczny na losowanie… co doprowadziło mieszkańców do okrutnego odkrycia – w rzeczywistości nie musieli nigdy nikogo zabijać.
Krypta 12
To jedna z nielicznych Krypt, której nigdy nie zamknięto. Tyle, że w tym przypadku było to celowe działanie decydentów i Nadzorcy. Umieszczeni wewnątrz ludzie mieli być poddani promieniowaniu i jak nietrudno się domyślić, ich przemiana była błyskawiczna. Swoista „krypta ghouli” została ochrzczona później mianem Necropolis, które rozrosło się zresztą także i poza „mury” schronu.
Krypta 21
Jeżeli wizerunek Vault-Boy’a kiedykolwiek wydawał się Wam łudząco do czegoś podobny… macie rację! Maskotka serii Fallout była w dużej mierze wzorowana na symbolu gry Monopoly – wuju Pennybagsie. Wbrew obiegowej opinii, Vault-Boy’a nie należy nazywać Pipboy’em. Wersja bez myślnika pojawiła się w Fallout Tactics, gdzie twórcy po prostu pomylili obie nazwy, a do tego źle ją zapisali. Co jeszcze zabawniejsze, pomyłkę powtórzył nawet sam Chris Avellone opracowując Biblię Fallouta.
Co się stanie, gdy w jednej krypcie zamkniemy wyłącznie uzależnionych od hazardu? Na to pytanie postanowiono odpowiedzieć tworząc Kryptę 21. Wszyscy w środku byli sobie równi, sam schron był idealnie symetryczny, wszystkie różnice i problemy rozwiązywano więc poprzez gry losowe. Wbrew pozorom, społeczeństwo oparte na takim mechanizmie funkcjonowała zaskakująco sprawnie i to przez kilka pokoleń. Ostatecznie tę hazardową utopię postanowił podbić jednak Robert House i przemienił Kryptę w kolejne kasyno swojego małego imperium. W jaki sposób doszło do „podbicia”? Mieszkańcy zadecydowali o nim samodzielnie poprzez grę w Blackjacka.
Krypta 43
Choć schrony miały być przeznaczone dla ludzi, w Krypcie 43 zdecydowano się na odejście od tej reguły. Oprócz 20 mężczyzn i 10 kobiet umieszczono tam bowiem także jedną panterę. Celem eksperymentu miało być sprawdzenie, czy dziki drapieżnik może zostać „włączony” w małe społeczeństwo. Co dokładnie działo się w środku po zamknięciu wrót niestety nie wiadomo.
Krypty 68 i 69
Dwie różne krypty, ale jeden, niemal identyczny schemat. W schronie oznaczonym numerem 68 umieszczono 999 mężczyzn oraz jedną kobietę. W Krypcie 69 było całkowicie na odwrót – na jednego mężczyznę przypadało 999 kobiet. Pomysł już na pierwszy rzut oka prezentował się okrutnie, choć co dokładnie działo się w obu bunkrach możemy się jedynie domyślać.
Krypta 77
Ta Krypta nigdy nie pojawiła się w żadnej grze, ale zaprezentowano ją w dodatkowych materiałach poszerzających uniwersum. W schronie umieszczono tylko jedną żywą osobę oraz… pudełko z kukiełkami. Nie minęło dużo czasu, a samotny osobnik oszalał i zaczął samodzielnie tworzyć „społeczeństwo” złożone z jego zabawkowych towarzyszy. Każdy z nich otrzymał własne imię oraz osobowość. Ostatecznie szaleńcowi udało się wydostać z Krypty i choć błyskawicznie go pojmano, wydostał się z niewoli z wykorzystaniem kukiełki symbolizującej klasycznego „Vault-Boy’a”.
Krypta 87
Choć to baza Mariposa uważana jest za epicentrum FEV, wirus postanowiono umieścić także i w krypcie 87. Wszyscy zwykli mieszkańcy zostali wystawieni przez tamtejszych naukowców na jego działanie, ale po przeobrażeniach i zorientowaniu się, że właśnie zrujnowano ich życia, zaczęli mścić się na odpowiedzialnych za stworzenie Supermutantów. Koniec końców wszyscy obecni w Krypcie zostali zmutowani, a po nowe „ludzkie zasoby” do dalszych przemian wybierano się poza Kryptę. Większość obecnych w Krypcie 87 służyła później Mistrzowi i jego „Jedności”.