autor: Bartosz Świątek
Specyfikacja PS5. Wszystko o PS5. Całe info w jednym miejscu
Spis treści
Specyfikacja PS5
Specyfikacja PS5 została ujawniona w marcu 2020 roku. Prezentuje się ona następująco:
Szczegółowa specyfikacja PlayStation 5
Procesor | Zen 2 – 8 rdzeni 3.5 GHz (dynamiczne taktowanie) |
Układ graficzny | 10,28 teraflopa, 36 CUs 2.23 GHz, RDNA 2 |
Proces technologiczny | 7 nm |
Pamięć RAM | 16 GB GDDR6 |
Przepustowość pamięci | 448 GB/s |
Dysk wewnętrzny | dedykowany 825 GB SSD |
Dodatkowa pamięć | standardowe karty NVMe SSD, które spełniają specyficzne wymagania konsoli |
Pamięć zewnętrzna | obsługa standardu USB 3.2 HDD |
Czytnik dysków optycznych | 4K UHD Blu-ray Drive |
Audio | dedykowany chip Tempest 3D |
Nowa platforma Sony potrafi obsługiwać ray tracing, czyli śledzenie promieni w czasie rzeczywistym, dotychczas zarezerwowane dla pecetów o mocnej konfiguracji. Sprzęt ten teoretycznie obsługuje też rozdzielczość 8K, a w niektórych tytułach pozwala grać w 120 klatkach animacji na sekundę. Nie zabrakło wsparcia dla tzw. primitive shaderów (funkcji przypominającej mesh shadery obsługiwane przez niektóre pecetowe karty graficzne).
Co ciekawe, konsola Sony zawsze pobiera taką samą ilość energii i korzysta z nowoczesnego systemu dostosowywania zegarów procesora i GPU w oparciu o ustalony limit. Rezultatem zastosowania wszystkich tych technologii (w połączeniu z implementacją dysku SSD, o czym więcej poniżej) jest wysoka wydajność – wyższa, niż sugeruje specyfikacja, co udowadniają pierwsze testy. Równocześnie PS5 jest urządzeniem charakteryzującym się niską temperaturą i wysoką kulturą pracy, o czym możecie przeczytać w naszej recenzji.
Piekielnie szybki dysk SSD
Choć pod względem wydajności procesora i GPU PlayStation 5 ustępuje nieco konkurencyjnemu Xboksowi Series X (przynajmniej na papierze), są dwa obszary, w których ma nad nim przewagę. Pierwszy to niesamowicie szybki dysk SSD, o blisko dwukrotnie większej przepustowości niż rozwiązanie zastosowane w XSX. Urządzenie, wraz z zarządzającym nim chipem (tzw. kontrolerem), jest mocno zintegrowane z całą resztą platformy i stanowi najbardziej imponujący element jej specyfikacji. Wielu ekspertów podkreśla, że zarówno jakość tego dysku, jak i sposób, w jaki konsola z nim współpracuje, mogą być prawdziwym przełomem i zmienić technikę projektowania gier. Dodatkowym plusem jest też znaczne skrócenie czasów ładowania.
Zmiany dotyczą także samego funkcjonowania konsoli. Dane doczytują się zdecydowanie szybciej, w związku z czym niepotrzebne jest powielanie wielu kopii tego samego pliku, by można było łatwiej się do niego dostać. Może to pozwolić zmniejszyć rozmiar gier i umożliwić instalowanie tylko konkretnych ich elementów – np. kampanii dla pojedynczego gracza czy trybu wieloosobowego, ułatwiając zarządzanie dostępną pamięcią (choć ostateczna decyzja w tej sprawie należy do deweloperów i pierwsze gry pokazują, że bywa z tym różnie). Ponadto rozbudowany został interfejs użytkownika, który na bieżąco informuje o toczących się rozgrywkach w sieci czy misjach ze specjalnymi nagrodami w konkretnych produkcjach.
PlayStation 5 będzie współpracować też z innymi dyskami SSD, ale w dniu premiery na rynku nie ma zbyt wielu nośników, które byłyby kompatybilne z konsolą (w przyszłości użytkownicy będą mogli korzystać z niektórych modeli działających w oparciu o PCIe 4.0 pod warunkiem, że spełnią one wymagania w zakresie specyfikacji – mowa o sprzęcie pecetowym, a nie o specjalnych kartach jak w przypadku Xboksa Series X). Konsola wspiera też zewnętrzne nośniki, ale z pewnymi ograniczeniami (na dyskach HDD nie można instalować gier na PS5, ale obsłużą one gry z PS4).
Burza dźwięku 3D
W PS5 zastosowano dedykowany procesor dźwiękowy – Tempest Engine. System ten umożliwia wykorzystywanie kilkuset odmiennych źródeł dźwięku o wysokiej jakości, a także określenie ich lokalizacji względem słuchacza, dzięki funkcji zwanej HRTF – Head-Related Transfer Function (konsola pozwala nawet na dopasowanie dźwięku do charakterystyki naszego ucha). W rezultacie uzyskujemy wrażenia dźwiękowe, o jakich w ósmej generacji nawet się nie śniło – oczywiście pod warunkiem, że wyposażymy się w dobre słuchawki (choć wcale nie potrzeba topowego sprzętu). Z czasem ma pojawić się też wsparcie dla systemów typu Surround.