autor: Luc
Powrót po dekadzie. Polski wkład w najsłynniejszy mod do KotOR-a II
Spis treści
Powrót po dekadzie
Mod rozwinął się więc fantastycznie, wyewoluował w coś znacznie większego niż Staniszewski i reszta zespołu się spodziewali, ale jak się niedawno okazało – na tym przygoda się nie skończyła. KotOR II swoje drugie (a być może i trzecie) życie rozpoczął w roku 2015, czyli w czasie dla fanów Gwiezdnych wojen ze wszech miar wyjątkowym. Sprawcą największego, tegorocznego zamieszania na rynku gwiezdnowojennych gier (przynajmniej do momentu wydania Battlefronta) było... Aspyr Media, czyli wydawca odpowiedzialny za porty gry na Maca, Linuksa, iOS-a oraz Androida. Tytuł pojawił się dzięki nim na platformach, na których do tej pory nie gościł, i choć od premiery minęła dekada, taką taktykę w obliczu Przebudzenia Mocy można było zrozumieć. Ale na tym się nie skończyło. Oficjalnej łatki doczekała się przy okazji także... pecetowa wersja na Steamie. Jak nietrudno się domyślić, podobne przedsięwzięcie nie mogło wiązać się jedynie z kosmetycznymi zmianami – produkcja otrzymała między innymi 37 nowych osiągnięć, co już samo w sobie dla wielu było nie lada gratką, ale jeszcze istotniejsze wydawało się wprowadzenie oficjalnej obsługi modów. Warsztat na Steamie znacznie upraszcza instalację jakiejkolwiek modyfikacji... także tej przygotowanej przez zbyla2, Stoneya i Huntera. Co ciekawe, wydawca przed wprowadzeniem aktualizacji doskonale wiedział, jak wiele wspomnianemu zespołowi udało się osiągnąć, i postanowili zrobić wszystko, aby najlepszy mod „poszerzający” KotOR-a II trafił na platformę Valve jak najszybciej. Staniewicz początki współpracy z Aspyr Media wspomina następująco:
„O patchu wiedziałem już od czerwca, czyli ponad miesiąc przed jego oficjalnym ogłoszeniem. Przyznam, że pierwsze wiadomości od ekipy Aspyra wyglądały tak dziwnie i nieprecyzyjnie, że kompletnie nie rozumiałem, o co chodzi. Wówczas nie mogli nam jednak po prostu powiedzieć wprost, że chcą zaktualizować KotOR-a II – wiadomo, ograniczały ich umowy, zobowiązania itd. Skontaktowali się ze mną i Hassatem i wspólnie umówiliśmy się na rozmowę na Skypie. Gdy do niej nareszcie doszło i zdradzili nam swoje najbliższe plany, muszę przyznać, że „kopara mi opadła”. Nie mogłem po prostu uwierzyć, że po tylu latach KotOR II dostanie oficjalnego patcha... a do tego ja dowiaduję się o tym jako pierwszy!”
„Ich przedstawiciele powiedzieli, że podoba im się The Sith Lords Restored Content Mod i że chcieliby, aby nasz mod trafił na Steama w tym samym dniu co oficjalna łatka. Dali nam dokładne instrukcje, jak wgrać wszystko do Warsztatu, potem jeszcze dogadaliśmy się dokładnie co do dnia i godziny, tak aby obie rzeczy pojawiły się na platformie w tym samym momencie. Mieliśmy też okazję porozmawiać o kilku błędach i bugach, których sami poprawić nie mogliśmy, a o których ich zespół niekoniecznie wiedział. Poruszyliśmy nawet temat moda w mobilnych wersjach gry (to jest na Androidzie i iOS-ie), choć losy tego pomysłu wciąż nie są jeszcze do końca pewne. Najgorsze w tym wszystkim było jednak to, że nie mogliśmy o tym powiedzieć nikomu ani słowa”.
„Pomimo dokładnych ustaleń nie wszystko poszło zgodnie z planem. Tak się złożyło, że osiągnięcia pojawiły się na karcie produktu – jeszcze bez żadnych opisów – trochę wcześniej niż sam patch, a do tego wrzuciliśmy mod na Steama pół godziny za wcześnie (chcieliśmy po prostu zobaczyć, czy wszystko działa). Co prawda The Sith Lords Restored Content Mod było widoczne w Warsztacie zaledwie przez dwie minuty, ale to wystarczyło, żeby redaktorzy z Eurogamera zdążyli się ze mną skontaktować i podpytać, co się dzieje. Z samym Aspyrem współpracowaliśmy później przez jeszcze kilka tygodni, dogrywając parę drobnych spraw związanych z modami. Np. okazało się, że jedno z osiągnięć... nie działa z naszym modem w pewnych, określonych przypadkach. Sami nie bylibyśmy w stanie nic z tym zrobić, ale mając kontakt z deweloperami, szybko wyjaśniliśmy, o co chodzi, i wprowadzono w kolejnej oficjalnej aktualizacji zmiany, które naprawiały po ich stronie to „niedopatrzenie”. Wówczas śmiałem się, że wiem, że zrobiłem coś dobrze, skoro ktoś wydaje oficjalne łatki po to, aby mój mod działał lepiej. Przy okazji warto także wspomnieć, że Aspyr samodzielnie przygotował instalki dla The Sith Lords Restored Content Mod pod wersję na Maca, co naprawdę było z ich strony bardzo miłym gestem”.