The Callisto Protocol. Premiery gier - w jakie nowe gry zagramy w grudniu
Spis treści
The Callisto Protocol
Data premiery: 2 grudnia 2022
INFORMACJE
- Gatunek: gra akcji
- Platformy: PC, PS4, XOne, PS5, XSX/S
- Przybliżona cena: ok. 229 zł (PC, PS4, XOne), ok. 260 zł (PS5, XSX/S)
Na księżycu nikt nie usłyszy Twojego krzyku
Dead Space powraca, a wraz z nim moda na kosmiczne horrory, przy których strach się bać! Jednym z takich projektów jest właśnie The Callisto Protocol, za które odpowiada zespół składających się z osób pracujących przy różnych częściach wspomnianej serii. Tym razem trafimy do więzienia na księżycu Jowisza, tytułowym Kallisto, gdzie osadzeni zamieniają się w potwory. Naszej postaci udało się uniknąć tego losu, ale teraz jest sama pośród bestii i musi jakoś przetrwać.
Twórcy Dead Space’a przybywają z nowym horrorem
W ramach The Callisto Protocol będziemy uciekać przed monstrami, wykorzystywać wszelkie narzędzia do walki z nimi, a przy okazji odkrywać sekrety więzienia. Wydostanie się z placówki wcale nie okaże się takie proste i zależeć ma od naszego sprytu. Jest to zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla fanów wspomnianego już Dead Space’a, którzy poczują się jak u siebie. Co w pewien sposób przeraża...
Nasze oczekiwania
Moim zdaniem The Callisto Protocol to po prostu taki Dead Space 4, tyle że w innym świecie. Gameplay przypomina ten z oryginalnej trylogii – rozwinięty o nowe rozwiązania. Otrzymujemy nowe elementy środowiska wspomagające mordowanie przeciwników, ulepszoną walkę wręcz (można w sumie określić ją jako całkowitą nowość, bo w Dead Spasie praktycznie nie istniała), a także skradanie się. Ta ostatnia opcja mnie zastanawia, ponieważ może uczynić rozgrywkę zbyt łatwą, ale to się okaże. Osobną kwestią pozostaje zapowiedziany season pass z dodatkowymi animacjami i elementami. Nie podoba mi się to. Dodatkowe rzeczy w Dead Spasie 3 nie były pozytywnym ruchem, a już przepustka w tak drogiej grze staje się nowym trendem, który może zniechęcać do zakupu. Mimo że chciałbym zagrać, poczekam, bo nie mam zamiaru wspierać takiej monetyzacji.
Zbigniew „Canaton” Woźnicki
Tęskniłem za serią Dead Space, ale nie na tyle, by dać szansę średnio przyjętej „trójce”. The Callisto Protocol pojawiło się na moim radarze w dobrym momencie, by zainteresować i rozbudzić tęsknotę za mroczną, krwawą i obleśną przygodą w kosmosie. Ale tym, co przeważyło szalę, była potrzeba ulepszenia komputera. A tak się składa, że pewna znana firma dokłada do swoich produktów kod na ten tytuł. Tyle wygrać! Mam nadzieję...
Filip „fsm” Grabski