Darmowa rozgrywka w sieci. PlayStation 5 i Xbox 2 - nasze życzenia
Spis treści
Darmowa rozgrywka w sieci
Ten punkt zapewne na ustach niektórych z Was wywoła uśmiech politowania, ale hej – ten artykuł jest o życzeniach, a nie oczekiwaniach. Nikt nie ma raczej żadnych wątpliwości, że gra w sieci na konsolach będzie ograniczona do subskrybentów Xbox Live Gold, PlayStation Plus czy świeżutkiego Nintendo Switch Online. Usługi te przynoszą swoim właścicielom zdecydowanie zbyt duże zyski, by nagle z nich zrezygnować. A przecież nie zawsze tak było – ba, jeszcze za czasów PlayStation 3 Sony nie wymagało od swoich klientów pieniędzy za możliwość zabawy online. Teraz jednak cała „wielka trójka” konsol postawiła na dodatkowo płatną rozgrywkę w sieci i praktycznie nie ma szans, by w kolejnej generacji uległo to zmianie.
A szkoda, bo ani Xbox Live Gold, ani PlayStation Plus oprócz możliwości grania w sieci nie oferują aż tak wiele. Od czasu do czasu pojawia się specjalna zniżka lub darmowy tytuł, który rzeczywiście żal sobie odpuścić, jednak w innych miesiącach subskrypcję opłaca się tylko po to, by móc zagrać online. I to wszystko za 30 złotych miesięcznie, podczas gdy takie Electronic Arts oferuje w niższej cenie dostęp do kilkudziesięciu pełnych oraz próbnych wersji swoich gier plus możliwość przetestowania niektórych pozycji przed premierą. Sony, Microsofcie – musicie się bardziej postarać.
JAKIE SĄ SZANSE?
Mniej więcej takie jak na to, że Bethesda wyda kiedyś grę niewymagającą intensywnego łatania w dniu premiery lub że Electronic Arts wypuści jakiś wysokobudżetowy tytuł bez mikropłatności. Czyli niewielkie. Niestety, firmy umożliwiające zabawę w sieci za opłatą mają z tego zbyt duże zyski, by z troski o dobro klienta uczynić rozgrywkę online darmową. Cóż, zawsze zostaje przesiadka na PC.