Puzzle Quest: Challenge of the Warlords. Perły ze Steama - cz. 1
Spis treści
Puzzle Quest: Challenge of the Warlords
Wymagania sprzętowe: procesor Pentium III 1 GHz, 256 MB RAM, karta graficzna 64 MB RAM, Windows 2000/XP/Vista Nasze materiały: |
Puzzle Quest: Challenge of the Warlords to gra logiczna nasuwająca skojarzenia ze słynną serią Bejeweled, do której w sprytny sposób zaimplementowano elementy charakterystyczne dla produktów z gatunku RPG. Oba te składniki firma Infinite Interactive wymieszała ze sobą w na tyle interesujący sposób, że w rezultacie otrzymaliśmy dzieło nietuzinkowe, potrafiące wessać na długie godziny każdego, nawet najbardziej hardcore’owego gracza.
Głównym bohaterem gry jest młody wojownik, który wskutek szczęśliwego zrządzenia losu otrzymuje okazję udowodnienia swojej odwagi i męstwa, ratując od zagłady pewną fantastyczną krainę. Na pierwszy rzut oka Puzzle Quest niczym nie różni się od znakomitej większości gier RPG. Przed rozpoczęciem zmagań użytkownik może przyporządkować swojego śmiałka do jednej z klas, która w dużej mierze determinuje jego zdolności, a to oczywiście w istotny sposób wpływa na przebieg zabawy. Nawiązania do erpegów bez trudu zauważamy także podczas właściwej rozgrywki. Nasz podopieczny podejmuje się wykonania zadań głównych i pobocznych, rozmawia z bohaterami niezależnymi, zbiera punkty doświadczenia, rozwija wybrane umiejętności i kolekcjonuje cenne przedmioty – jednym słowem standard. Gdzie zatem tu miejsce na Bejeweled i układanie spadających do studni kryształów? Odpowiedź jest prosta: podczas walki z przeciwnikami.
Każdy pojedynek odbywa się w identyczny sposób – na planszy złożonej z 64 pól pojawiają się rozmaite obiekty, które należy likwidować, układając je w co najmniej trzyelementowe linie, pionowe lub poziome. Czerwone, niebieskie, żółte i zielone kryształy odnawiają energię magiczną, która jest niezbędna do rzucania zaklęć (czary mają różnorakie efekty i są bardzo pomocne, ale z reguły ich wykorzystanie wiąże się z utratą tury), fioletowe są źródłem punktów doświadczenia, natomiast czaszki służą do odbierania punktów życia przeciwnikowi. Te ostatnie są, rzecz jasna, najważniejsze – jeśli uda nam się zredukować energię wroga do zera, pojedynek kończy się naszym zwycięstwem. Oczywiście w trakcie walki oponent próbuje robić to samo co my, dlatego zabawa jest znacznie ciekawsza niż w Bejeweled.
Duże znaczenie w produkcie firmy Infinite Interactive ma rozwijanie postaci, a także kolekcjonowanie magicznych przedmiotów. I jedne, i drugie zwiększają umiejętności grającego, a co za tym idzie, ułatwiają kolejne starcia z coraz bardziej wymagającymi przeciwnikami. Z racji tego, że gra walkami stoi, pompowanie statystyk jest po prostu konieczne.
Puzzle Quest: Challenge of the Warlords to znakomita propozycja dla sympatyków gry Bejeweled, którzy oczekują czegoś więcej niż tylko poprawiania wyników punktowych. Miłość do produktu firmy PopCap Games jest tu jednak wskazana, gdyż liczone w setkach walki mogą się po prostu znudzić, jeśli nie widzimy nic interesującego w układaniu kryształów.
Krystian "U.V. Impaler" Smoszna