Od Wilka do Rysia - przypomnij sobie rynsztunki i szkoły z gier o Wiedźminie
CD Projekt potwierdziło, że medalion z teasera należy do wiedźmina z nowej szkoły Rysia. Jako jednak, że do premiery Wiedźmina 4 daleko, warto przypomnieć sobie wszystkie obecne w uniwersum szkoły… I oczywiście growe rynsztunki z nich się wywodzące.
Spis treści
W Wiedźminie 3, wziąwszy pod uwagę również dodatki, pojawiło się aż sześć różnych rynsztunków – Wilka, Kota, Gryfa, Niedźwiedzia, Żmii i Mantikory. Do oryginalnych pomysłów twórców gry należały trzy ostatnie z nich. Co więcej, to wciąż nie wszystkie szkoły znane z wiedźmińskiego uniwersum.
Rynsztunek szkoły cechu Wilka
- Elementy ekwipunku: zbroja, buty, rękawice, spodnie, miecz srebrny, miecz stalowy
- Poziomy ekwipunku: zwykły, ulepszony, wyśmienity, mistrzowski, arcymistrzowski, legendarny, ulepszony legendarny, wyśmienity legendarny, mistrzowski legendarny, arcymistrzowski legendarny
- Premia za 3 części: na jeden miecz można nałożyć aż do trzech różnych olejów naraz
- Premia za 6 części: rzucanie petard odbywa się bez opóźniena
- Przedstawiciele: Ciri, Vesemir, Eskel, Lambert, Geralt, Leo, Berengar
Szkoła Wilka to bez wątpienia ta najbardziej rozpoznawalna w grze. To w tym cechu zostali wyszkoleni Geralt, Eskel, Vesemir, Lambert i Ciri. Na długo przed wydarzeniami z gier siedziba Wilków, Kaer Morhen, została zniszczona przez rozszalały tłum, a wiedźmini zdziesiątkowani. Mimo to przeżyło ich tylu, by byli w stanie częściowo odbudować cech. Fakt jednak, że z dawnych nauczycieli ostał się przy życiu tylko Vesemir – mistrz szermierki – sprawił, że przedstawicieli tej szkoły kojarzono głównie przez pryzmat efektownych umiejętności walki wręcz.
Charakterystykę cechu doskonale oddaje rynsztunek umieszczony przez CD Projekt we Wiedźminie 3. To jeden z najlepszych kompletów w całej grze. Nie dość, że statystyki broni są imponujące, to jeszcze solidna zbroja pozwala na atak w zwarciu. Pod względem defensywy ustępuje rynsztunkowi Niedźwiedzia, ale ofensywnie zbliża się do możliwości, które daje oręż Kotów.
Na uwagę zasługuje też premia za skompletowanie trzech elementów – dzięki temu można bowiem nałożyć na jeden miecz aż trzy oleje naraz, co może okazać się nieocenione zwłaszcza w starciach z nieludzkimi przeciwnikami. Kolejny bonus nie wydaje się aż tak imponujący; choć pozwala na rzucanie petard bez opóźnień, do walki tym rodzajem broni lepiej nadaje się rynsztunek Mantikory. Nie zmienia to jednak faktu, że to ekwipunek, w który warto inwestować od początku do końca rozgrywki.
Wilki szkoliły nowych wiedźminów długo, za pomocą wyczerpującej i przeżywanej tylko przez niektórych kandydatów próby traw. Geralt jest jednym z ostatnich z nich. W czasie akcji gry odwiedza on Kaer Morhen, które służy jednak teraz bardziej jako sypialnia zmęczonych łowców potworów niż szkoła i plac treningowy dla młodych wojowników. Dla bezpieczeństwa samo istnienie Kaer Morhen utrzymywano w tajemnicy – dostawali się tam tylko ci, którzy znali drogę, a sami wiedźmini bardzo uważali, kogo tam przyprowadzają (rzecz nie odnosi się do serialu).
Niewidzianego dotychczas przedstawiciela tej szkoły poznajemy w dodatku Krew i Wino. Okazuje się, że wysłał go w daleką podróż do Toussaint sam Vesemir. Adon, bo tak się wiedźmin nazywał, wyruszył ze schematami arcymistrzowskiego rynsztunku Szkoły Wilka. Niestety, nie udało mu się zgromadzić środków za usługi Tyen’saila, mistrza, który wykułby mu broń. Wiedźmin zatrudnił się więc jako ochrona przy wyprawie archeologicznej. Choć w pewnym momencie, słysząc nadchodzące potwory, zalecał jak najszybciej opuścić podziemia, kierowniczka wyprawy go nie posłuchała. Mimo bohaterskiej postawy Adona zginęli niemal wszyscy. Schematy na coś jednak się przydały – przy zwłokach kamrata trafił na nie Geralt, dzięki temu ulepszając swój wilczy rynsztunek.