Z wielką siłą wiąże się wielka odpowiedzialność. Najważniejsze komiksowe historie Spider-Mana - co ukształtowało Człowieka Pająka?

Z wielką siłą wiąże się wielka odpowiedzialność

Każdy bohater ma swój początek, a początek Spider-Mana miał miejsce w komiksie Amazing Fantasy #15. To w tym numerze po raz pierwszy mogliśmy poznać Petera Parkera, zdolnego licealistę wychowywanego przez kochających go wujka Bena i ciocię May. Chłopak nie cieszył się poważaniem znajomych ze szkoły i prowadził mało interesujące życie, co się jednak zmieniła, gdy na wystawie naukowej zostaje ugryziony przez radioaktywnego pająka i jakiś czas później odkrywa, że zyskał nadnaturalne zdolności. Postanawia wykorzystać nowe umiejętności w celach zarobkowych i jako Niesamowity Spider-Man próbuje swych sił na ringu, gdzie zostaje zauważony przez producenta telewizyjnego i otrzymuje ofertę pracy. Jego sława szybko rośnie, chłopak staje się zaś zadufany w sobie. Kiedy pewnego dnia przebiega obok niego złodziej, Peter wykazuje obojętność i pozwala mu uciec, uznając, że to nie jego sprawa. Kilka dni później po powrocie z pokazu okazuje się, że jego wujek został zamordowany podczas napadu, zaś morderca ukrywa się w magazynie na drugim końcu miasta. Wściekły Peter zakłada strój i odnajduje zabójcę, którym okazuje się ten sam złodziej, któremu kilka dni wcześniej pozwolił uciec. Wtedy chłopak w pełni pojmuje znaczenie słów, które od tego dnia stają się jego mottem życiowym – „Z wielką siłą wiąże się wielka odpowiedzialność”.

Źródło ilustracji: ditkocultist.com.

Historia z Amazing Fantasy była dość wiernie przeszczepiana na inne media, różniąc się najczęściej drobnymi szczegółami. Jeden z tych szczegółów wydaje mi się jednak dość istotny i przeinacza nieco „esencję” tego bohatera. Otóż w komiksie Spider-Man pozwolił uciec bohaterowi ze zwykłej obojętności, tymczasem w adaptacjach często dobudowywano do tego dodatkową motywację – przykładowo w trylogii Sama Raimiego Peter został oszukany przez pracodawcę, którego następnie okradł złodziej, a Parker pozwolił mu uciec ze zwykłej złośliwości, chcąc odpłacić się nieuczciwemu szefowi. W ten sposób końcowa nauczka nie brzmi „zyskałeś wielką moc, nie możesz więc być obojętny wobec złu”, a raczej „zyskałeś wielką moc, więc nawet jeśli ktoś cię robi w balona, to i tak musisz mu pomagać”. Niby szczegół, a jednak daje zupełnie inne wyobrażenie o postaci.