5. Baldur’s Gate. Najlepsze serie gier w historii - ranking redakcji
Spis treści
5. Baldur’s Gate
- Producent: BioWare, Black Isle
- Rok wydania pierwszej gry: 1998
- Liczba głównych odsłon: 2 + 2 odsłony spin-offowej serii Dark Alliance (a także będące de facto osobną grę rozszerzenie Siege of Dragonspear)
Wrota Baldura na zawsze pozostaną synonimem wzorcowego, klasycznego RPG. Gra z izometrycznym widokiem, oparta na systemie Dungeons & Dragons, była w swoim czasie chyba czymś pokroju Władcy Pierścieni wśród książek. Przenosiła nas w świat niezwykłej przygody w klimatach fantasy, gdzie roiło się od postaci prawych i plugawych, gdzie były smoki, magowie, gwarne miasta i tajemnicze ruiny. Podczas wyprawy istotna okazywała się też cała drużyna, którą zapamiętaliśmy także dzięki barwnym bohaterom, a nie tylko słowom Piotra Fronczewskiego, do dziś brzmiącym nam w uszach.
Cykl Baldur’s Gate nie jest szczególnie bogaty w główne odsłony, ale dzięki różnym dodatkom oraz ulepszonym wersjom zawsze było w co grać i jest do czego wracać. Gra na słynnym silniku Infinity zainspirowała też autorów innych świetnych tytułów – jak Icewind Dale czy Planescape: Torment. Przy tak dobrze wspominanej przeszłości nadchodząca trzecia część cyklu z jednej strony zaoferuje niezwykłe uczucie powrotu „na stare śmieci”, ale z drugiej będzie musiała sprostać nostalgicznym wspomnieniom najwierniejszych fanów. Na szczęście szansa, że odpowiedzialni za nią twórcy równie udanej serii Divinity staną na wysokości zadania, jest całkiem duża.
Co my tu będziemy ściemniać. Wy lubicie „Baldury” i ja lubię „Baldury”. Jest za co. Część pierwsza ożywiła gatunek razem z Falloutem, a Baldur’s Gate 2: Shadows of Amn to po prostu piękna, monumentalna gra, która się ładnie starzeje. Ma świetne zadania, towarzyszy, fabułę, piękne lokacje i jedno z najlepiej zaprojektowanych miast w historii RPG. Przechodzę po raz jedenasty.
Hubert Sosnowski