autor: Damian Pawlikowski
Najlepsze, najgorsze i najbardziej dziwaczne szkoły w grach komputerowych
W rankingu przyglądamy się wirtualnym szkołom, do których chcę się wracać, ale także tym, które chętnie omija się szerokim łukiem.
Spis treści
Pierwszy roboczy dzień września. Do tej pory nie ustalono jeszcze, jaki bezdusznik wpisał ten dzień do kalendarza, acz niezaprzeczalnie stanowi on powód do płaczu i zgrzytania zębami niejednego nastolatka, marzącego o jeszcze jednym popołudniu spędzonym nad jeziorem z przyjaciółmi (nawet jeśli miałoby to miejsce jedynie w Second Life). Postanowiliśmy chytrze skorzystać z nadarzającej się okazji i wraz z zakończeniem wakacji serwujemy zestawienie najbardziej osobliwych uczelni w historii gier wideo.
Niniejszy artykuł zaprasza do wgłębienia się tę jakże intrygującą tematykę, pozostawiając Wam spore pole do popisu i zachęcając do komentarzy, pełnych (mamy nadzieję) kolejnych przykładów pamiętnych placówek oświaty wprost z gier wideo. Przestańcie na chwilę pakować tornistry i czyścić mundurki szkolne z gumy do żucia, bowiem lektura poniższego tekstu jest wręcz obowiązkowa. Jeśli nie kanoniczna.