Zatyczka do wina z symbolem cechu wilka. Przedziwne gadżety z Wiedźmina, które można kupić
Spis treści
Zatyczka do wina z symbolem cechu wilka
Wino to nieodłączny trunek każdego szanującego się uniwersum fantasy. Nie inaczej jest w wiedźmińskiej sadze. Piją ludzie, piją wiedźmini, piją i czarodzieje. Podejrzewamy, że większość dorosłych czytelników – jeśli już otworzy wino – na powrót zamyka je korkiem. Gdyby jednak chcieć zrobić to z klasą, można zamiast starego korka użyć gustownej zatyczki.
Ten „korek” wykonano tak, aby domknął otwartą butelkę i uchronił wino przed wywietrzeniem. Przyda się, gdy będziecie otwierać butelkę szlachetnego trunku na chwilę przed wręczeniem swojej ukochanej czarodziejce mydełka z bzu i agrestu. Wyjdziecie wówczas na prawdziwych romantyków. Albo na beznadziejnych fanbojów.
Flaga Lyrii i Rivii
Ze wszystkich władców, królów i namiestników z wiedźmińskiej sagi najbardziej lubiłem Białą Królową, czyli władczynię Lyrii i Rivii. Meve była mądrą i niebezpieczną kobietą, która w bitwie o most na Jarudze ramię w ramię ze swoimi rycerzami stawiała opór najeźdźcy. Wybili jej wówczas parę zębów, ale – prawdę mówiąc – nadal z przyjemnością złożyłbym jej lenny hołd.
Choć ciężko zamieszkać w jednych z królestw wymyślonych przez Andrzeja Sapkowskiego, zawsze można to sobie wyobrazić. Flaga Lyrii jaka jest, każdy widzi. Kupuje się ją, aby nią machać. Albo zawiesić na ścianie, by wszyscy odwiedzający Wasz dom pytali, dlaczego powiesiliście sobie godło Niemiec. Jeśli średnio przypadła Wam do gustu akurat ta kraina, śpieszę poinformować, że na rozmaitych aukcjach odnajdziecie na przykład flagi Nilfgaardu. To zresztą całkiem estetycznie wyglądające słońce, które przypomina trochę to z serii Dark Souls. W sam raz do prywatnej sali tronowej w bloku.