autor: Luc
Przeciwnicy, od których (prawie) nie da się uwolnić. Najbardziej irytujący przeciwnicy w grach - 8 typów potworów, które doprowadzają nas do szału
Spis treści
Przeciwnicy, od których (prawie) nie da się uwolnić
- Phanto (Super Mario Bros 2)
- Jockey (Left 4 Dead 2)
- Skrzekacze (The Elder Scrolls III: Morrowind)
- Swarmer (Dead Space)
- Barnacle (seria Half-Life)
Kontrolowany przez nas bohater, w większości gier nie ma łatwego życia. Raz trzeba zabić smoka, innym razem przedrzeć się przez labirynt usiany pułapkami, okazjonalnie odeprzeć inwazję obcych … Nasz los nie byłby aż tak tragiczny z uwagi na wiekopomną chwałę i górę złota, które czekają na końcu tej wyboistej ścieżki, gdyby nie ONI. Mowa o przeciwnikach, którym ewidentnie przyświeca maksyma: „Przyczep się lub zgiń”. Nieważne którędy pójdziemy. Nieważne co zrobimy. W momencie, w którym zobaczą bohatera, mamy zagwarantowane niemal dożywotnio, że nas „nigdy nie opuszczą”. W przeciwieństwie do ślubnego kobierca, tutaj nie możemy jednak powiedzieć „nie” … Oponenci zaliczani do tej kategorii, mają tylko jedno hobby – uprzykrzanie życia. Bez względu na to czy wskoczą Wam na plecy, przyssą się do twarzy czy też spętają mackami, będziecie mieli ich dosyć już po kilku sekundach. Jeśli trafimy na przeciwnika, którego możemy zrzucić poprzez energiczne duszenie wskazanych przycisków - nie jest tragicznie … Znacznie mniej szczęścia mają Ci, których zaatakuje tzw. „rzep doskonały”. Takiego delikwenta pozbędziemy się z reguły tylko i wyłącznie poprzez spełnienie konkretnego, bardzo restrykcyjnego warunku bądź po prostu umierając.