Szymon „SirGoldi” Błaszczyk. Nadzieje 2007

Szymon „SirGoldi” Błaszczyk

Nadzieje: Call of Duty: Roads to Victory, Free Running, Gran Turismo 4 Mobile.

Czekam, czekam i doczekać się nie mogę! Kiedy wreszcie Sony wyda na PlayStation Portable jedną z najbardziej oczekiwanych gier, jaką bez wątpienia jest Gran Turismo 4 Mobile? Tego nie wie nikt. Na dziś wszystkim posiadaczom konsolki nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość. Oby tylko czas tworzenia poszedł w parze z jakością produktu końcowego.

Zachęcony dobrymi opiniami na temat Medal of Honor: Heroes, nie omieszkam również wspomnieć o Call of Duty: Roads to Victory. Biorąc pod uwagę zapewnienia twórców (podział na klasy w trybie sieciowym, interaktywne otoczenie), należy się spodziewać naprawdę dobrej produkcji. FPS-ów na PlayStation Portable jest jak na lekarstwo, zatem wiążę z tym tytułem spore nadzieje.

Ostatni z nominowanych, Free Running, to wielka niewiadoma. Jako że Shuck wprowadził silne restrykcje dotyczące długości tekstów, postaram się podporządkować temu ograniczeniu. :-) Powiem krótko. Pomimo że o wirtualnym Le Parkour dotychczas wiemy naprawdę niewiele, jestem przekonany, iż gra odniesie sukces. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta – Free Running wprowadzi powiew oryginalności, na jaki wszyscy posiadacze PlayStation Portable z utęsknieniem czekają. I to powinno wystarczyć.

Kontynuując wątek Sony i handhelda, który przeszło 3 lata temu zyskał sobie miano walkmana XXI wieku. Jeżeli korporacja ta nie zmieni swojego podejścia do przenośnej konsolki i nie zacznie inaczej traktować jej nabywców, wkrótce może się to obrócić przeciwko niej. To, co ostatnio wyczynia Sony, przechodzi ludzkie pojęcie! Chcesz, Drogi graczu, pobawić się emulatorem PSX? Nic prostszego, wystarczy, że kupisz trudno dostępne i koszmarnie drogie PlayStation 3. W innym wypadku o graniu nie ma mowy, gdyż póki co w żaden LEGALNY sposób gier poprzez PC lub PSP ściągnąć się nie da.

Janusz „Solnica” Burda

Nadzieje: C&C3, TDU, Warhammer Online.

Command & Conquer 3 – Do dzisiaj bardzo dobrze pamiętam czasy, w których umawiałem się ze znajomymi na weekendowe ‘lan-party’, podczas których graliśmy w poprzednie części C&C. Na szczęście teraz mamy już Internet i będzie można sobie pograć bez wychodzenia z domku.

Test Drive Unlimited – Lubię od czasu do czasu pościgać się, a demo, w które miałem zagrać na X360, wyglądało bardzo ciekawie. Mam ochotę zmierzyć się z innymi w trybie multiplayer, który będzie dostępny w tej grze.

Warhammer Online – Według mnie szanse na to, że gra ta wyjdzie w tym roku są znikome, dlatego umieściłem ją na końcu listy. Nie mam jednak wątpliwości, że będzie to MMO, który zabierze obecnemu liderowi, czyli World of Warcraft, sporo subskrybentów.

Crysis – Na jednym z filmików widziałem, że można skakać 10 metrów wzwyż, rozwalać budynki jednym kopnięciem itp. Wolałbym bardziej standardowego bohatera w stylu Rambo lub Commando. :-) Co do jednego nie mam obaw, grafika będzie Tip-Top.

Wojciech „Soulcatcher” Antonowicz

Nadzieje: Warhammer Online, The Lord of the Rings Online, C&C3.

Warhammer Online: Age of Reckoning – Z mojej strony najbardziej wyczekiwana gra tego roku. Electronic Arts, firma omalże władająca światowym rynkiem gier, i Mythic, producent z wielkim doświadczeniem w zakresie MMO. To musi być hit.

The Lord of the Rings Online: Shadows of Angmar – Wyjątkowo dobrze zapowiadająca się gra MMO osadzona w świecie Władcy Pierścieni.

Command & Conquer 3: Tiberium Wars – Trudno w tę grę nie zagrać, lata przygotowań i długa tradycja. Ciekawe czy będzie to RTS tego roku.

Borys „Shuck” Zajączkowski

Nadzieje: Mass Effect, Wiedźmin, The Lord of the Rings Online.

Mass Effect to kolejny wielki i wspaniały erpeg od jednego z największych i najwspanialszych producentów erpegów. Kosmos do zbadania, statek na własność i tajemnica do odkrycia – czy coś może pójść źle? No, mogłoby wszystko – ale nie w przypadku, gdy grę robi BioWare pod dyktando dra Ray’a Muzyka(i).

Na polską erpegową superprodukcję nie sposób nie czekać. Wątpliwości budzi wprawdzie archaiczna Aurora, która – niezależnie od rozmiaru liftingu – w NWN2 pokazała zmarszczki i nawet jeśli Wiedźmin zdaje się wyglądać dużo ładniej, to jednak latka przebijają przez szpachlę. Silnik jednak zostawmy w spokoju – jest fantastyczny bohater i klimatyczny świat, który powstał z wyobraźni Mistrza. I Mistrz wydaje się zadowolony z tego, co kiełkująca gra sobą prezentuje.

Natomiast w LOTRO gram od początku bety, co dzień czuję się mniej wyspany i co dzień do gry wracam – nic nie wskazuje na to, by po premierze miało się tu cokolwiek zmienić, bo świat, w który wchodzę po odpaleniu klienta, jest zbyt bliski temu, który powstał w mojej wyobraźni 20 lat temu, bym mógł go sobie teraz darować. Cena tak naprawdę w tym przypadku nie gra roli, ale 10 dolarów miesięcznie to naprawdę niedużo za powrót do lat wczesnej młodości.

Nadzieje 2007

Zebrał, punkty pododawał i wstępem opatrzył Borys „Shuck” Zajączkowski