autor: Michał Pajda
Slay the Spire. 15 gier na 5 minut wolnego czasu
Spis treści
Slay the Spire
CO KONKRETNIE ZROBISZ TU W 5 MINUT?
Pięć minut pozwoli Ci na pokonanie nawet kilku przeciwników – szczególnie gdy poznasz już karty i ich działanie, a walka zyska nieco bardziej intuicyjny przebieg. W tym czasie spokojnie ukończysz więc pojedynczą konfrontację, ale na przejście całego aktu musisz przeznaczyć przynajmniej kilka takich minisesji.
Świetną równowagą dla zręcznościowych starć w krwawym Mortal Kombat mogą być taktyczne pojedynki w nieco mniej sugestywnym Slay the Spire. Może i nie ma tu efekciarskich finiszerów, ale rozgrywka okazuje się podobnie satysfakcjonująca.
Slay the Spire to taka animowana karcianka. Ze stosu dostępnych dla danej postaci startowych kart akcji dobieramy zarówno te defensywne, jak i ofensywne działania. Od gracza zależy, czy obije przeciwnikowi facjatę, czy też spróbuje zasłonić się przed jego atakami. Co ciekawe, w trakcie wybierania odpowiednich kart jesteśmy w stanie podejrzeć wyniki akcji przeprowadzanych przez wroga w jego nadchodzącej turze. A po skończonym pojedynku zawsze wskazujemy nową kartę z trzech wygenerowanych, dzięki czemu poszerzamy pulę kart możliwych do wylosowania ze stosu podczas kolejnych walk.