autor: Adam Kaczmarek
Kultura pracy w przypadku laptopa do gier – 5 rzeczy, o których warto wiedzieć!. Laptop do gier – co trzeba wiedzieć
Spis treści
Kultura pracy w przypadku laptopa do gier – 5 rzeczy, o których warto wiedzieć!
Długo zastanawiałem się, jak dokładnie opisać pracę laptopa do gier i doświadczenie związane z hałasem oraz temperaturą urządzenia. Było to dla mnie o tyle ciekawe, że miałem za sobą wiele lat grania na komputerze stacjonarnym. Ten montowałem samodzielnie i zawsze przez pierwsze 2–3 lata użytkowania chodził jak złoto, wydając z siebie tylko niezbędny szum wiatraków. Laptop gamingowy tak łagodny dla naszych uszu nie jest. Nie oznacza to jednak, że odpalenie jakiejkolwiek wymagającej sprzętowo gry powoduje, iż pół metra od nas pojawia się dźwięk podobny do buczenia odkurzacza.
Każdy laptop do gier hałasuje, jest to wpisane w jego DNA
W wielu recenzjach przeczytacie m.in. o szczytowych wartościach pomiarów natężenia hałasu, sięgających nawet 50 db. W rzeczywistości dobicie do takich wyników jest możliwe tylko przy uruchomieniu aplikacji do intensywnego testowania procesora oraz karty. Innymi słowy, granie nawet przez kilka godzin w obciążające sprzęt tytuły nie spowoduje, że bębenki w naszych uszach wywieszą białą flagę. Po prostu współczesne gry rzadko wykorzystują 100% mocy procesora i 100% mocy karty graficznej jednocześnie. Większość laptopów gamingowych charakteryzuje się hałasem na poziomie 38–45 db po 30-minutowej sesji w grach 3D. Jest to z mojej perspektywy wartość akceptowalna, która na dodatek nie ma znaczenia, jeżeli podłączymy do laptopa słuchawki.
Temperatura podzespołów oraz efektywność chłodzenia są różne dla poszczególnych modeli
Coraz więcej laptopów dobrze radzi sobie z odprowadzaniem ciepła, dzięki czemu nie odczuwamy wyższej temperatury na klawiaturze. Producenci starają się również udostępniać własne oprogramowanie do sterowania systemem chłodzenia i prędkością wiatraków, co pozwala użytkownikowi samemu zadbać o żywotność komponentów. W firmach specjalizujących się w sprzedaży i naprawie laptopów gamingowych można również skorzystać z usługi wymiany pasty termoprzewodzącej do CPU. Zdarzają się oczywiście „czarne owce”, nawet w przypadku topowych marek – niektóre egzemplarze są po prostu nieudane i nagrzewają się jak piekarnik.
Throttling termiczny jest, niestety, zjawiskiem dość powszechnym w laptopach do gier
...ale szczęśliwie niewystępującym we wszystkich egzemplarzach. Nawet na niższej półce cenowej można znaleźć wiele dobrze wykonanych laptopów, których zjawisko throttlingu nie dotyczy. Od czego więc zależy jego obecność? Możliwości jest kilka – od połączenia bardzo wydajnych komponentów z niedostatecznie efektywnym systemem chłodzenia po słabe wydajnościowo procesory i karty z jeszcze gorszymi elementami odprowadzającymi ciepło. Throttling w moim przekonaniu świadczy po prostu o źle zaprojektowanych podzespołach odpowiadających za chłodzenie. Choć pojawia się w dużej liczbie urządzeń w ogóle (nawet w smartfonach), to jednak od laptopów kosztujących fortunę oczekujemy wzorowej pracy przy maksymalnym obciążeniu. Takich modeli na rynku jest na szczęście bardzo dużo.
A co to jest throttling termiczny?
Throttling to forma zabezpieczenie procesora – jeśli ten nagrzeje się zbyt mocno, to obniżone zostaje jego taktowanie, a więc osiągnięcia. W teorii chroni to sprzęt przed przegrzaniem, ale dla graczy jest wyjątkowo nieprzyjemne, bo gra, która w teorii powinna dobrze działać na naszym procku, w praktyce chodzi źle, właśnie dlatego, że laptop słabo odprowadza ciepło z CPU czy GPU nie pozwalając osiągnąć im maksymalnej mocy.
Chcesz pograć w Wiedźmina 3 lub Cywilizację VI? Poszukaj źródła zasilania
Ale jak to? Nie pogram w ulubione gry na baterii? Niestety, nie. Laptopy do gier nie są zabawkami, które odkryto na nowo. Montowane w nich baterie nie okażą się bardziej pojemne od tych, jakie znajdziemy w urządzeniach stworzonych dla biznesu. Dlatego też, kupując takiego laptopa, należy sprawdzić, czy będziemy mieć możliwość podłączenia zasilacza do kontaktu ulokowanego przy łóżku lub kanapie.
Przy typowym użytkowaniu (przeglądarka, muzyka, filmy) laptopy do gier potrafią z aktywną baterią wytrzymać kilka godzin pracy nad dokumentami tekstowymi czy normalnego korzystania z sieci. Po włączeniu gry czas ten skraca się drastycznie – do około jednej godziny. Pewnym rozwiązaniem, przedłużającym działanie urządzenia w takich warunkach, wydaje się wymuszenie aktywności zintegrowanej karty graficznej kosztem głównej, ale nie jest to najlepszy pomysł. Po pierwsze – wydajność 3D jest wówczas słaba, po drugie – nie każdy laptop to umożliwia.
