„Dwójki”, które nie mają startu do „jedynek”. Klątwa liczby 2 – dobre i złe kontynuacje w MMO
Spis treści
„Dwójki”, które nie mają startu do „jedynek”
Jak już się przekonaliście, w grach sieciowych znamy przypadki, gdy produkcje z liczbą 2 przyćmiewają swe pierwowzory. Ten medal ma jednak drugą stronę – i tu najmocniej oddziałuje siłą złej magii, o której dzisiaj rozmawiamy. W MMORPG bowiem kontynuacje równie często (o ile nie częściej) okazują się zmarnowanym potencjałem.
Wystarczy przytoczyć kultowego Ragnaroka Online. Miał on drugą część, ale większość graczy wolałaby o niej zapomnieć. Ragnarok Online 2 postawił na inną stylistykę, zmienił mechaniki, wprowadził pełne 3D i okazał się czymś zupełnie innym od tego, czego oczekiwała społeczność. Po latach gracze chętniej wskoczyli do Royal Questa czy Tree of Savior, udając, że Ragnarok Online 2 nigdy się nie istniał.
Identyczna sytuacja miała miejsce z grami Cabal Online oraz Archlord. Obie mają renomę i wciąż cieszą się pewną popularnością. Co prawda gracze w Archlorda muszą ratować się prywatnymi serwerami, ale zainteresowanie jest. Tego samego nie sposób powiedzieć o drugich częściach obu tych tytułów, które kulturalnie nazwę „kaszankami”, chociaż na usta cisną się bardziej dosadne słowa.
Zostało jeszcze 64% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie