Gry ze Steam Next Fest, które warto sprawdzić
Przez cały tydzień trwa tegoroczny Steam Next Fest, który pozwala twórcom udostępniać wersje demo nadchodzących gier. Sprawdziliśmy, czy jest na co czekać.
Spis treści
Początek października w świecie gamingu upływa dość spokojnie. Jak co roku mamy dużo narzekań na FIF-ę, a na naszym polskim podwórku poruszenie z okazji PGA. Wyjątkowo w tym roku mamy też równie dużo ekscytacji i obaw dotyczących Overwatcha 2 czy filmowego Mario, a posiadacze Nintendo w końcu dostąpili zaszczytu zapoznania się w NieR-em: Automatą. Steam Next Fest jest z jednej strony taki sam jak co roku, a z drugiej zupełnie inny, jak to bywa z festiwalami. Takie doroczne wydarzenia pozwalają obserwować, jak z roku na rok zmienia się rynek gier, jakie są trendy, na co czekamy w nadchodzącym okresie.
Steam Next Fest przede wszystkim wypełniają gry niezależne, co zapewnia festiwalowi pełen przekrój gatunków. Przejrzałam karty wszystkich produkcji, których wersje demo twórcy postanowili udostępnić w ramach festiwalu, poszukując perełek. Znalazło się ich całkiem sporo, i to nie tylko wśród tych, w które użytkownicy grają najczęściej. Postarałam się z wykroczyć też poza zakładki „popularne” i „aktywni gracze” i wyciągnąć z tego mojego wieczoru w odmętach Steama coś wartościowego – możliwie zróżnicowany i kompleksowy przekrój tego, co festiwal oferuje. Chciałabym z dumą powiedzieć „zapoznałam się ze wszystkim na Steam Next Feście, żebyście Wy nie musieli”, ale tak się zwyczajnie nie da, bo ilu graczy, tyle gustów. Szczerze wierzę za to, że udało mi się złożyć ciekawą, różnorodną listę nadchodzących gier, których dema warto sprawdzić przez weekend. Leniwym to powinno wystarczyć, a bardziej zaangażowanych zachęcić do odkrywania kolejnych fajnych pozycji na własną rękę.
Steam Next Fest trwa do godziny 19:00 10 października; wersje demo festiwalowych gier w większości nie będą dostępne po jego zakończeniu.
Dredge
- Producent: Black Salt Games
- Gatunek: przygodówka
- Planowana data wydania: 2023
Dredge oprócz niezwykle estetycznego, prostego wyglądu ma do zaoferowania przede wszystkim unikalne podejście do formatu skupionego na eksploracji. Była już cała masa gier, w których biegało się po dużym uniwersum, powstawały nawet produkcje osadzone pod wodą, ale takich, w których pływamy łodzią i tak eksplorujemy wielki świat, znalazłoby się stosunkowo niewiele. Pływanie łodzią czy statkiem najczęściej zostaje zaimplementowane jako jedna z wielu mechanik, które odblokowujemy wraz z postępem rozgrywki, a nie główna oś gry – w przypadku Dredge jest inaczej.
Możemy się tu spodziewać szerokich możliwości rozwoju tego nietypowego środka transportu. Świat wypełniony jest znajdźkami, które możemy odkryć bądź złowić podczas naszej tułaczki, a samo łowienie gra tu główne skrzypce, bo towarzyszyć nam będzie przez całą grę. Dredge skoncentrowane jest na eksploracji, przygodzie i warstwie narracyjnej, którą urozmaicają liczne misje poboczne. To jedna z tych gier, w które da się grać względnie spokojnie, bez szybkiej akcji, a z pełnym skupieniem na otoczeniu. Mimo że premiery możemy spodziewać się dopiero w przyszłym roku, przez cały weekend mamy szansę skorzystać z dostępnego dema.