Gry 2021 roku, na które najbardziej czekamy - wybór redakcji
W 2021 roku już na dobre zanurzymy się w świat konsol oraz kart graficznych nowej generacji. Następne miesiące przyniosą wiele ekscytujących gier – w tym między innymi nowego God of war, Horizon: Forbidden West i Resident Evil 8.
Spis treści
Możemy narzekać na 2020 rok z wielu różnych powodów, ale na pewno nie sposób odmówić mu paru gorących dla branży premier. Mowa zarówno o tak głośnych tytułach jak The Last of Us: Part II i Cyberpunk 2077, jak i o potężnym sprzęcie pokroju PlayStation 5 i Xboksa Series X, a także o nowych kartach graficznych z serii RTX 3000. Szczególnie dzięki wspomnianym osiągnięciom technologicznym mamy już gotowy fundament na kolejne lata, pozwalający twórcom na opracowywanie innowacyjnych gier wideo. I choć następny rok z pewnością nie zdoła wykorzystać maksimum potencjału nowej generacji, to i tak przyniesie wiele ekscytujących i różnorodnych produkcji, na które warto mieć oko. Oto najważniejsze z nich.
REDAKCYJNE GŁOSOWANIE
Poniższa lista powstała na bazie głosów oddanych przez redakcję, a więc jest ona mocno subiektywna. Znajdziecie tu najrozmaitsze tytuły, choć nie zdołaliśmy uwzględnić wszystkich ciekawych premier nadchodzącego roku. Zestawienie ułożyliśmy od najmniej (choć i tak mocno) do najbardziej oczekiwanej przez nas gry. Nie zapomnijcie podzielić się z nami swoimi przyszłorocznymi typami!
16. Atomic Heart – rosyjska sklejka BioShocka z Preyem
- Czekamy, ponieważ: wschodnioeuropejskie science fiction nigdy nie zawodzi pod względem klimatu i pomysłowości
- Data premiery: 2021
- Gatunek: FPP akcji
- Platformy: PC, PS5, PS4, XSX/S, XOne
Przenieśmy się na chwilę do alternatywnego świata, a konkretnie w sam środek dystopicznego, zmechanizowanego Związku Radzieckiego, gdzie w tajemniczych laboratoriach dochodzi do poważnego występku robotów przeciwko naukowcom. A w cały ten bajzel wplątane są też jakieś dziwne symbiotyczne istoty, z jednej strony przypominające Venoma, z drugiej kosmitów z Preya. Gracz wciela się w jegomościa mającego za zadanie zbadać sytuację, a przy okazji przywalić paru kreaturom zmyślną, zębatą bronią do walki wręcz.
Taką oto wizją enigmatycznego, a zarazem krwawego science fiction pochwaliło się parę lat temu moskiewskie studio Mundfish, które wprawdzie dopiero zaczyna swoją deweloperską przygodę, ale na materiałach z rozgrywki jasno widać, że uczy się od najlepszych. Bo dostrzeżemy tu zarówno klimatyczną narrację z wykorzystaniem otoczenia rodem z BioShocka, jak i mocno sowieckie podejście do estetyki postapo, przywodzące na myśl serię S.T.A.L.K.E.R. A wszystkie te bajery i pomysły zawrze niezależny projekt.
Nie dajcie się jednak zwieść słowu „niezależny”, bowiem Atomic Heart to nie pierwsza lepsza pikselowa wydmuszka ze sceny indie, tylko naprawdę imponująco prezentująca się pierwszoosobowa gra akcji oparta na silniku Unreal Engine 4, która nie zawaha się użyć mocy ray tracingu. Niech więc posiadacze konsol nowej generacji zaczynają zacierać rączki, bo będzie co podziwiać, zabijać i eksplorować.