autor: Patrycja Rodzińska
Dragon Age bez tajemnic
Czym jest Dragon Age: Początek? Ile procent Dragon Age to tak naprawdę Baldur’s Gate? Na te i inne pytania odpowie lekarz rodzinny o polskich korzeniach i zarazem wiceprezes BioWare – Greg Zeschuk.
Pierwsza oficjalna prezentacja najnowszej gry RPG BioWare, znanego z takich hitów jak Baldur’s Gate, Neverwinter Nights, Mass Effect, Star Wars: Knights of the Old Republic, odbyła się w niecodziennych okolicznościach. W ciemnościach prawie że. Na dodatek pośród zbroi, pik, mieczy, szabli i armat w jednej z sal Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, prezentującej historię polskiej wojskowości od X do XVII wieku. Miejsce bardzo akuratne. Przyznał to sam Greg Zeschuk. Bo, Moi Drodzy, konferencję prasową poprowadził sam wiceprezes i współzałożyciel BioWare – Greg Zeschuk. Postać to niezwykła. Z zawodu lekarz, który dla swojej pasji porzucił dobrze płatny zawód i wraz z Rayem Muzyką i Augustinem Yipa założył studio produkujące gry. Poza tym, pomimo sukcesu, który niejednemu przewróciłby w głowie, człowiek otwarty i skromny.
Prezentacja Dragon Age: Początek rozpoczęła się miłą niespodzianką. Wstęp fabularny, który pozwolę sobie przytoczyć, abyście wczuli się w klimat gry, przeczytał sam Piotr Fronczewski.
Ferelden (kraina, w której ma miejsce historia opowiedziana w grze – przyp. red.) jest ponurym i mrocznym miejscem. Śmierć czai się na każdym kroku.(…) Każdy, kto przebywa w Fereldenie czuje strach. (…) Mroczne pomioty, które czaiły się latami w bezpiecznej odległości, teraz powracają, by ponownie nawiedzić ziemię. (…)Dotychczas mroczne pomioty nie wychodziły ze swoich kryjówek. (…) Prawdziwe ryzyko pojawia się bowiem wtedy, gdy mroczne pomioty znajdą przywódcę. (…) Mieszkańcy Fereldenu nazywają tę inwazję plagą. Powstanie plagi owiane jest tajemnicą, ale można domyślić się, że odpowiadają za nią magowie, opanowani pragnieniem dorównania stwórcy. Za swą pychę zostali wydaleni ze złotego miasta. (…) Powrócili jako potwory. (…) Zamieszkali w podziemnych grotach i pieczarach. Tam też przebudzili jednego ze starożytnych bogów. Starożytnego smoka, który co jakiś czas prowadzi ich ku zwycięstwu. W ten sposób podmioty stały się plagą. (…)Jeśli nikt nie pokona plagi, wszystkich czeka zagłada. Aby położyć jej kres, trzeba znaleźć i zniszczyć arcydemona. (…) Mroczne pomioty docierają wszędzie. (…) Na szczęście istnieje Szara Straż. Starożytny zakon. (…) Powstała po to, by zniszczyć mroczne pomioty. (…) Jako jedyna mogła podjąć z nimi wyrównaną walkę. (…) Jednak czasy się zmieniły (…) Strażnicy stali się zbyt słabi, potrzebują wsparcia. W tym miejscu pojawia się bohater. Wspierany przez swojego mentora, dowódcę Szarej Straży, staje do boju z plagą. Jego przygoda zaczyna się podróżą do Ostagaru. (…) Aby zostać Szarym Strażnikiem, trzeba przejść niebezpieczny rytuał.(…)
Czy oprócz narracji wstępu fabularnego Piotr Fronczewski użyczy swojego głosu którejś z postaci w grze? Tego jeszcze nie wiemy. Na pewno jednak w Dragon Age: Początek usłyszymy blisko 80 aktorów, a wśród nich m.in. Jarosława Boberka (znany szerokiej publiczności jako posterunkowy w serialu Rodzina Zastępcza), Jacka Kopczyńskiego (to on użyczył głosu Jaskrowi w Wiedźminie oraz Altairowi w Assassin's Creed), Włodzimierza Bednarskiego (aktor teatralny i filmowy, który o dubbingu wie wszystko – robi to do 40 lat), a także Grzegorza Wonsa (ojciec głównego bohatera w Fallout 3).