Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 5 sierpnia 2019, 15:12

autor: Michał Wysocki

Dlaczego to wszystko nie jest takie proste?. Czy komornik może zająć skina z CSGO? Może, ale...

Spis treści

Dlaczego to wszystko nie jest takie proste?

Choć omówione przepisy w zasadzie nadają się do egzekucji z wirtualnych przedmiotów, już na pierwszy rzut oka nasuwa się szereg wątpliwości, które de facto mogą uniemożliwić prowadzenie takiego postępowania.

Po pierwsze, co w sytuacji, gdy dłużnik nie będzie chciał podać haseł do swojego konta? Komornik na podstawie art. 761 kodeksu postępowania cywilnego ma możliwość zobowiązania go do złożenia szczegółowych wyjaśnień, ale przecież jeśli gracz zdecyduje się zachować hasła dla siebie, nikt ich siłą z niego nie wydrze. Tak samo jak w postępowaniu karnym, tak i tutaj zabronione jest stosowanie jakiejkolwiek przemocy mającej na celu zmuszenie człowieka do ujawnienia jakichś informacji. Wątpliwe wydaje się też, czy takich informacji pod groźbą kar będzie można żądać od operatora.

W teorii zapisy regulaminów gier zakazujące egzekucji komorniczej dałoby się obalić, ale to najpewniej oznaczałoby spotkanie z zagranicznymi prawnikami dużych korporacji i długą batalię w sądzie. - Czy komornik może zająć ci maga level 45? Może, ale to nie jest takie proste - dokument - 2019-08-05
W teorii zapisy regulaminów gier zakazujące egzekucji komorniczej dałoby się obalić, ale to najpewniej oznaczałoby spotkanie z zagranicznymi prawnikami dużych korporacji i długą batalię w sądzie.

Z uwagi na to, że wskazane zagadnienia są dla prawników bardzo świeże, trudno oczekiwać, że znajdziemy biegłych, którzy nie krzywdząc ani dłużnika, ani wierzyciela, będą w stanie oszacować realne wartości zajętych przedmiotów i postaci. A nawet gdyby im się to udało, trzeba by jeszcze znaleźć na nie kupców, co przecież nie musi być proste.

Do tego dochodzi kwestia zapisów regulaminów użytkownika, które bardzo często wprost wyłączają możliwość zajmowania kont w grze i egzekucji z jakiejkolwiek ich części. Można obronić na gruncie naszych przepisów stanowisko, że wobec działań komornika zapisy te będą nieskuteczne, ale ewentualny spór w tym zakresie, najczęściej o charakterze międzynarodowym, z pewnością odstraszy większość wierzycieli.

Podsumowanie

Mimo solidnych braków w polskich przepisach wydaje się, że bazując na nich, można spróbować przeprowadzić egzekucję z należących do dłużnika postaci i przedmiotów w grach sieciowych. Jej skuteczność (i sens) zależy jednak od tak wielu czynników, iż w praktyce takie postępowania będą nie tyle rzadkie, co wręcz niespotykane. No chyba – a doświadczenie podpowiada, że tak pewnie się stanie – w przyszłości zmienią się przepisy.

O AUTORZE

Michał Wysocki jest adwokatem pracującym w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Wyrwa i Wspólnicy s.c.

BIBLIOGRAFIA

J. Gołaczyński, Zastaw na przedmiotach wirtualnych, w: Prawo prywatne wobec wyzwań współczesności. Księga pamiątkowa dedykowana Profesorowi Leszkowi Ogiegle, 2017

Ł. Maryniak, P. Bartyś, Prawo własności wirtualnej, w: Prawo w wirtualnych światach, 2013

K. Szpyt, Egzekucja z prawa do konta na serwerze gry komputerowej i zgromadzonych na nim dóbr wirtualnych. Zarys problematyki, w: Egzekucja z majątku spadkowego. Ograniczona i nieograniczona odpowiedzialność za długi spadkowe, 2016

K. Szpyt, Obrót dobrami wirtualnymi w grach komputerowych. Studium cywilnoprawne, 2018

TWOIM ZDANIEM

Zdarzyło Ci się kiedyś sprzedać albo kupić konto do gry sieciowej?

Tak
27,6%
Nie
72,4%
Zobacz inne ankiety
Polskie sądy kontra gracze – 11 spraw, w których chodziło o gry
Polskie sądy kontra gracze – 11 spraw, w których chodziło o gry

Prawo nie nadąża za zmieniającym się światem. To powszechnie znany fakt. Trudno jednak zrozumieć, dlaczego gałąź rozrywki, istniejąca od kilkudziesięciu lat wciąż nie została należycie uregulowana przez prawodawców.

Czy gry kupione na Steam, GOG lub PSN naprawdę są twoje? Możesz się zdziwić
Czy gry kupione na Steam, GOG lub PSN naprawdę są twoje? Możesz się zdziwić

Większość z nas ochoczo kolekcjonuje cyfrowe wydania gier, ale mało kto czyta regulaminy i wie, co posiadamy, a co jedynie wynajmujemy od sklepów. Przeczytaliśmy je za Was i nie mamy dobrych wiadomości.