Crafting oraz sklepiki w mieście. 5 rzeczy, którymi urzekł nas Lineage 2
Spis treści
Crafting oraz sklepiki w mieście
Crafting w Lineage 2 był sprawą specyficzną. Dedykowana temu zajęciu była bowiem oddzielna rasa, a nawet klasa postaci. Krasnoludy mogły zajmować się tworzeniem sprzętu, więc jeśli ktoś był zainteresowany rzemiosłem, to musiał rozwijać właśnie Dwarfa Artisana. Był on fundamentem zabawy i ekonomii w Lineage 2, bowiem tytuł ten charakteryzował się bardzo niską szansą na tzw. „full drop”. Podczas grindowania gracz zazwyczaj zdobywał materiały lub recepturę na dany przedmiot. Rzadko kiedy udawało mu się trafić kompletny miecz, dlatego właśnie klasa Artisana była tak istotna.
Po drugiej stronie stał Dwarf Scavenger, nazywany spoilerem. Dlaczego? Miał bowiem specjalny atak, pozwalający na zdobycie od pokonanego stwora dodatkowych materiałów. Scavenger oraz jego dalsze ewolucje były maszynkami do zarabiania pieniędzy dzięki możliwości szybszego farmienia potrzebnych rzeczy. Niektórzy robili oddzielne postacie z tą klasą i zatrzymywali jej rozwój na określonym poziomie, aby zbierać konkretne materiały na sprzedaż.
Swój urok miał również system ulepszania ekwipunku, pozwalający nie tylko na wzmacnianie jego parametrów, ale również dodawanie specjalnych właściwości. Na przykład można było „augmentować” miecz, aby dawał bonus do szybkości rzucania czarów. Do tego dochodziło poprawianie statystyk broni poprzez podbijanie ich o +1, +2, +3 itd. Oczywiście wiązało się z tym spore ryzyko, a poza tym sam proces był kosztowny, ale czego się nie robi dla fajnego efektu, prawda?
Na sam koniec wspomnę o sklepikach w Giran czy Aden. Nie grał w Lineage 2 ten, kto nie pamięta tłumów graczy rozłożonych na rynku z napisami „WTB” oraz „WTS”. Jakkolwiek z perspektywy czasu przyznam, że do tego systemu już bym nie wrócił i preferuję współczesny Auction House, tak nie zaprzeczam, że to rozwiązanie również miało swój urok. No i te lagi, kiedy tylko wkroczyło się do miasta! Niezapomniane wspomnienia.
Czy można jeszcze w Europie zagrać w Lineage 2?
Ależ owszem. Co prawda gra przeszła długą drogę, wywrócona została do góry nogami, dorobiła się sporej liczby aktualizacji, a do tego dostępna jest w modelu free-to-play. Weźcie to pod uwagę, zanim sięgniecie po Lineage 2. Jeśli chcecie zagrać na oficjalnych serwerach, to macie do dyspozycji te od NCsoft lub firmy Innova, która odpowiada za wydawanie tego MMORPG w Europie.
Innova na platformie 4game oferuje aktualnie dwie wersje gry: Lineage 2 oraz Lineage 2 Essence. Wcześniej do dyspozycji była jeszcze opcja Classic, ale zniknęła przed kilkoma miesiącami. Jeśli chcecie zwykłych wrażeń ze współczesnej wersji gry, to skorzystajcie po prostu z Lineage 2.
Z drugiej strony, kiedy wolicie uniknąć ogromnego grindu oraz nastawieni jesteście na samotną i raczej casualową zabawę, to skorzystajcie z Lineage 2 Essence. Wersja ta oferuje ułatwione i przyśpieszone expienie, posiada wbudowanego bota, a do tego uzależniona jest w pewnym stopniu od Item Shopu. Ponadto zapewnia dostęp do specjalnej klasy Death Knighta oraz zmodyfikowanego systemu petów. Warto jednak pamiętać, że Lineage 2 Essence koncentruje się na PvP.
ZASTRZEŻENIE
Materiał przygotowany we współpracy z firmą Innova.