Źle się dzieje w polskim People Can Fly. Studio zwalnia pracowników i zawiesza prace nad kolejną grą
Znane z Outriders rodzime studio People Can Fly przeprowadziło duże zwolnienia. Zawieszono również prace nad jednym z projektów.
Ten rok z biznesowego punktu widzenia był fatalny dla branży gier. Raptem wczoraj pisaliśmy o zwolnieniach w firmie Deck Nine Games, a dzisiaj mamy przykry obowiązek poinformować o dużej redukcji zatrudnienia w polskim People Can Fly, czyli zespole znanym z Outriders.
- W serwisie X prezes firmy, Sebastian Wojciechowski, poinformował, że koniecznie okazało się zwolnienie ponad 120 pracowników.
- Sytuacja finansowa studia wymusiła także zawieszenie prac nad Projektem Victoria. W komunikacie giełdowym spółka tłumaczy, że nie była w stanie zabezpieczyć środków potrzebnych na dalszą produkcję. Gra miała ukazać się we wczesnym dostępie dopiero w 2026 roku.
- Firma nie jest jeszcze gotowa całkowicie zrezygnować z tego tytułu i będzie poszukiwała źródeł jego finansowania, ale na razie nie będą prowadzone dalsze prace nad nim.
Ocalał za to Projekt Bifrost, który ma zostać wydany przez samo People Can Fly. Jednak nawet tutaj zdecydowano o zmniejszeniu liczebności zespołu, dostosowując go do możliwości finansowych spółki. Ten tytuł również miał ukazać się we wczesnym dostępie w 2026 roku, ale te plany nie zostaną zrealizowane.
Poza tym People Can Fly kontynuuje prace nad grami, których produkcję finansują duzi wydawcy z branży. Chodzi o Projekt Gemini dla Square Enix Limited, Projekt Maverick dla Microsoftu oraz Projekt Echo dla koncernu Krafton Inc. Polskie studio chce również pozyskać kolejne projekty w tym modelu.
Wszystkie te zwolnienia i cięcia projektów wynikają z tego, że People Can Fly nie było w stanie zabezpieczyć ok. 350 mln złotych, które były potrzebne do utrzymania dotychczasowej skali działalności. W przyszłości rodzima firma chce zbilansować projekty tworzone dla innych wydawców z własnymi.
Należy wspomnieć, że to nie pierwsze w tym roku cięcia w People Can Fly. W styczniu z pracą w studiu pożegnało się ponad 30 osób. Z kolei w maju zaniechano prac nad Projektem Dagger. Warto także dodać, że Paweł Sasko z CD Projekt RED wyciągnął pomocną dłoń do zwolnionych deweloperów, przypominając im, że jego studio poszukuje obecnie pracowników, zarówno w Polsce, jak i w USA.