autor: Zuzanna Domeradzka
Zamy datę debiutu Palworld, jednej z najbardziej oczekiwanych gier na Steam
Dowiedzieliśmy się, kiedy dokładnie inspirowana serią Pokemon gra Palworld trafi do wczesnego dostępu. Produkcja ze strzelającymi z karabinów stworkami jest wyczekiwana przez tysiące fanów.
Studio Pocketpair podzieliło się dziś informacją na temat daty debiutu swojej nadchodzącej produkcji inspirowanej znaną serią Pokemon. Palworld, bo o tym tytule mowa, ukaże się 19 stycznia we wczesnym dostępie na konsolach Xbox Series X/S i Xbox One oraz PC-tach. Gra trafi także do usługi Xbox Game Pass.
Przy okazji opublikowano nowy, krótki zwiastun Palworld (poniżej), dzięki któremu możecie poznać wygląd niektórych stworków oraz przyjrzeć się oprawie graficznej.
Dbaj o swoich podopiecznych lub ich zjedz
Palworld ma kilka punktów wspólnych z popularnymi grami o Pokemonach. W produkcji od studia Pocketpair łapiemy kolorowe stworki (nazwane tutaj Pals), których możemy użyć do walki z napotkanymi przeciwnikami, w tym bossami. Największą różnicą względem serii od Game Freak jest to, że w Palworld nasi podopieczni mogą używać różnego typu „spluw” (np. ogromnych granatników), a na gracza czeka znacznie więcej ciekawych aktywności.
Głównym celem wydaje się być tutaj utrzymanie Palsów przy życiu. O stworki trzeba dbać, zapewniając im jedzenie oraz trenując je – jeśli potraktujemy je źle albo zapomnimy o nich, mogą zwrócić się przeciwko nam. Niebezpieczeństwo dotyczy również samego gracza, który, odwiedzając różnego typu biomy, nie może zapomnieć o swoich potrzebach. Jeśli to będzie koniecznie, można nawet zjeść własnego Palsa...
Do zrobienia w Palworld będzie też masa innych rzeczy. Można rozwijać farmę, budować struktury (np. piramidy), a nawet prowadzić fabrykę. We wszystkich tych zadaniach pomogą nam złapane wcześniej stworki, które – jak twierdzą twórcy – nie podlegają żadnemu prawu pracy.
„Kumple” mogą podróżować i walczyć razem z nami w niebezpiecznych lochach. Główny bohater nie jest jednak bezbronny, gdyż ma dostęp m.in. do karabinów, mieczy i łuków. W przypadku, gdy sytuacja na polu bitwy wymknie się spod kontroli, można dosiąść swojego stworka (niektóre potrafią latać lub pływać) i uciec do bazy.
W Palworld zagramy w pojedynkę lub w maksymalnie 4-osobowym trybie kooperacji, który pozwoli nam podróżować ramię w ramię ze znajomymi. Ponadto, tak jak w grach z serii Pokemon, będzie można wymieniać się z nimi stworkami.
Szykuje się hit?
Warto zaznaczyć, że zainteresowanie Palworld jest ogromne. Gra znajduje się na 10. pozycji wśród najchętniej dodawanych do list życzeń produkcji na Steamie. Z danych z serwisu SteamDB wynika, że na platformie firmy Valve Palworld obserwuje ponad 113 tys. osób.
Czy Palworld okaże się tegorocznym hitem, tego dowiemy się po debiucie tytułu. Ma on spędzić we wczesnym dostępie przynajmniej rok, a twórcy chcą go rozwijać, regularnie dodając m.in. nowe stworki, przedmioty i obszary. Na start przygotowano ponad 100 różnych „kumpli”.