Valve poszło na rękę twórcy popularnego Garry's Mod. Gracze będą zarabiać na Steamie na grach stworzonych w S&box
Garry Newman ze studia Facepunch ogłosił, że dogadał się z firmą Valve i fanowskie projekty tworzone w S&Box będą mogły być sprzedawane na Steamie. W ten sposób ambitni twórcy uzyskają w praktyce możliwość tworzenia własnych gier na silniku Source 2.
S&box to powstająca od wielu lat produkcja pomyślana jako następca Garry’s Mod. Pracujące nad nią studio Facepunch podzieliło się ekscytującymi informacjami o przyszłości tej swoistej platformy.
Okazuje się, że fanowskie projekty opracowane w S&box będzie można eskportować do samodzielnych gier, a następnie dystrybuować w serwisie Steam. Coś takiego nie było możliwe w przypadku Garry’s Mod.
- S&box korzysta z silnika Source 2, więc w praktyce umożliwi to małym deweloperom budowanie własnych gier w oparciu o tę technologię. Takie rozwiązanie wymaga zmiany umów licencyjnych z firmą Valve, ale obie strony już się w tej kwestii dogadały i teraz ich prawnicy są na ostatnim etapie zatwierdzania nowych postanowień.
- Z tego wszystkiego bardzo zadowolony jest szef studia Facepunch, Garry Newman. Jak tłumaczy, bardzo żałował, że fani nie mogli zarabiać na swoich kreacjach w Garry’s Mod.
Poza możliwością eksportowania opracowanych w S&box projektów studio Facepunch pozwoli także na zarabianie na modyfikacjach wciąż działających w tej grze. Firma będzie wypłacała twórcom pieniądze na podstawie tego, ile gracze spędzą czasu na zabawie w ich kreacji.
- Finansowane to ma być poprzez sprzedaż skórek i samego S&box. Aby w tym pomóc, trwają prace nad możliwością dodawania własnych kostiumów do sklepiku w tej grze
- Nie będzie to za to opcji sprzedawania samego dostępu do modów – te zawsze będą dostępne dla każdego, kto ma S&box. Dlatego jeśli jakiś twórca będzie chciał monetyzować swoje projekty, to konieczne będzie ich wyeksportowanie do odrębnej gry.
Jeśli wszystko to się uda, to S&box ma szanse stać się czym w rodzaju Robloxa dla dorosłych, ze znacznie bardziej zaawansowanym silnikiem. Newman nie kryje jednak, że chce uniknąć problemów tego przeboju i zadbać o to, aby tworzone przez graczy projekty nie należały do kategorii pay-to-win.
Warto na koniec wspomnieć, że pod koniec lipca ubiegłego roku S&box zostało udostępnione do testowania wszystkim zainteresowanym.