autor: Konrad Serafiński
Ubisoft dokłada starań, by uczynić nowe gry bardziej wyjątkowymi
Ubisoft planuje restrukturyzację i rozbudowę zespołu odpowiedzialnego za treści i kierunek artystyczny gier. Te działania mają na celu urozmaicić portfolio tytułów studia i są odpowiedzią na kiepskie wyniki komercyjne firmy z zeszłego roku.
Serwis VideoGamesChronicle informuje (na bazie oświadczenia firmy), że Ubisoft planuje restrukturyzację zespołu trzymającego pieczę nad treścią gier studia, który od lat ma wpływ na kierunek artystyczny produkcji. Decyzja jest podyktowana trudnym dla firmy ostatnim rokiem. Przypomnijmy, że wydawca w obawie o kolejne komercyjne klęski zdecydował się na opóźnienie premier nowych tytułów (między innymi Watch Dogs: Legion i Gods & Monsters, które mają pojawić się w drugiej połowie 2020 roku).
Co ciekawe, przez ostatnie dwie dekady kierunek artystyczny nowych gier w Ubisofcie był nadzorowany przez jeden zespół - paryską grupę około 100 projektantów i producentów, którzy doradzali i pomagali niemal we wszystkim, od projektowania gier po pisanie scenariuszy. Innymi słowy, wszystkie elementy wspólne dotychczasowych tytułów Ubi są ich zasługą. Zespół w dużej mierze przyczynił się do faktu, że większość nowych gier oferowała otwarty świat, rozgrywkę dla wielu graczy, a ich narracja miała podłoże w realnym świecie (chociaż bez zajmowania stanowiska politycznego). Chociaż brzmi to interesująco, mnogość podobnych tytułów sprawiła, że gracze zwyczajnie stracili nimi zainteresowanie.
W związku z tym Ubisoft postanowił rozbudować zespół, by nowe produkcje były bardziej różnorodne. W oświadczeniu dla VGC możemy przeczytać:
Wzmacniamy nasz zespół wydawniczy, aby był bardziej zwinny i lepiej towarzyszył naszym zespołom rozwojowym na całym świecie, ponieważ tworzą one najlepsze wrażenia dla graczy.
W praktyce ma to wyglądać następująco: dyrektor kreatywny Ubisoftu, Serge Hascoet, pozostanie na swoim stanowisku. Zwiększy się jednak liczba wicedyrektorów (łącznie będzie ich siedmioro - każdy z własną marką „pod sobą”), którzy otrzymają większą autonomię, co sprawi, że Hascoet będzie miał podgląd na nowe projekty, ale nie będzie ich bezpośrednio nadzorował. Rozdzielając pracę na kilku liderów, Ubisoft liczy na to, że każda gra będzie posiadać własną tożsamość. Co więcej, zespół kontroli treści będzie działał także poza Paryżem, w konkretnych oddziałach firmy, co również ma przynieść pozytywne skutki.
VGC donosi, że przynajmniej jedna gra ze studia Ubisoft Montreal została anulowana wskutek zmiany podejścia firmy. O całej sprawie zrobiło się głośno, kiedy jeden z programistów owego tajemniczego projektu publicznie wylał żale na Twitterze. Pisał, że tytuł, przy którym spędził ostatnie 3 lata (wraz z zespołem liczącym około 200 osób), został skasowany niemalże z dnia na dzień. Według nieoficjalnych doniesień, tym tytułem była nowa gra-usługa, przypominająca Destiny. Cóż, w takim razie... może dobrze się stało, że gracze nie otrzymają kolejnego klona.
O zmianie nastawienia w firmie mówiło się już w listopadzie 2019 roku. Jason Schreier podczas podcastu Kotaku Splitscreen zdradził, że Ubisoft oczekuje od swoich pracowników nadawania nowym produkcjom niepowtarzalnego charakteru. Co więcej, każdy tytuł ma wyróżniać się na tle konkurencji jakimś wyjątkowym aspektem. To samo podkreślał dyrektor generalny Ubisoftu, Yves Guillemot, przy okazji ogłoszenia niezadowalających wyników sprzedaży The Division 2 i Breakpointa. Cóż, pozostaje tylko zaufać twórcom i trzymać za nich kciuki.