Assassin's Creed od 42 dni nie działa na Windowsie 11 24H2. Fani AC: Origins tracą cierpliwość
Assassin’s Creed Origins, Odyssey i Valhalla wciąż mają problem z aktualizacją 24H2 na Windowsie 11. Od zgłoszenia błędu minął ponad miesiąc i nie dziwi, że gracze tracą cierpliwość.
Pod koniec listopada pojawiły się doniesienia o problemach kilku gier Ubisoftu na komputerach z Windowsem 11 24H2. Gry przestają działać w różnych momentach: podczas uruchamiania, ładowania lub w trakcie rozgrywki. Kolejnym objawem jest czarny ekran. Fani serii Assassin’s Creed tracą już cierpliwość.
Assassin’s Creed wciąż bez łatki na Windowsie 11 24H2
Frustrację graczy można zrozumieć, ponieważ Star Wars: Outlaws praktycznie od razu otrzymało aktualizację od Ubisoftu, a jakiś czas później, na początku grudnia, spotkało to także Avatar: Frontiers of Pandora. Rozwiązania są jednak tymczasowe i nawet jeśli w oba tytuły można grać, to niektórzy gracze ciągle doświadczają spadków wydajności.
Tego nie można jednak powiedzieć o Assassin’s Creed Origins, Odyssey i Valhalla. Wszystkie trzy gry do teraz nie otrzymały nawet tymczasowej łatki. Nie spodobało się to w szczególności posiadaczom AC: Origins, którzy swoje niezadowolenie postanowili wyrazić na Steamie – w efekcie oceny gry z ostatnich 30 dni spadły do poziomu „mieszanego”.
Na platformie Valve przez cały grudzień pojawiały się negatywne recenzje, których zdecydowana większość dotyczy problemów na Windowsie 11 24H2. Mieszane oceny w ostatnich 30 dniach ma również Valhalla, ale tam gracze częściej narzekają na grę samą w sobie, a nie na jej działanie na systemie operacyjnym Microsoftu.
Gracze są sfrustrowani czymś, co ich zdaniem wygląda na bierność Ubisoftu. Wspomniane trzy gry z serii Assassin’s Creed wyszły jakiś czas temu, z czego najstarsza z nich w 2017 roku, a najnowsza w 2022 roku. Dla fanów wygląda to na ignorowanie starszych tytułów, a co za tym idzie – także ich fanów.