Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 stycznia 2025, 09:06

Twórcy Wiedźmina 4 wspierają wampirze RPG od Rebel Wolves. „Każdy, kto próbuje przeciwstawić sobie te gry, wykonuje diabelską robotę”

Część graczy wskazuje na wyższość Wiedźmina 4 nad The Blood of Dawnwalker i odwrotnie. Do kłótni włączyli się deweloperzy gier, wskazując, że nie mają one sensu.

Źródło fot. Rebel Wolves
i

Rebel Wolves, studio założone przez reżysera Wiedźmina 3, Konrada Tomaszkiewicza, oficjalnie ujawniło swoją debiutancką grę RPG The Blood of Dawnwalker. Mieliśmy okazję zobaczyć pierwszy zwiastun oraz króciutkie fragmenty gameplayu, a sami deweloperzy opowiedzieli co nieco o produkcji.

Jak można się było spodziewać, wiele osób porównuje nową grę do zapowiedzianego miesiąc temu Wiedźmina 4. Jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że nad The Blood of Dawnwalker pracuje wielu byłych deweloperów CD Projekt RED. Niestety pojawiły się również kłótnie, próbujące wskazać, które dzieło prezentuje się lepiej.

CDPR wspiera Rebel Wolves

Nastrojów graczy nie podzielają natomiast deweloperzy obu gier. Patrick Mills, projektant zadań Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077, przekazał, że takie kłótnie nie mają sensu, gdyż oba studia wspierają się i kibicują sobie nawzajem.

Każdy, kto próbuje przeciwstawić sobie te gry, wykonuje diabelską robotę [z angielskiego „devil’s work”, oznacza coś bardzo złego – dop. red.]. Te zespoły mają długą wspólną historię, spędzamy razem czas, gramy razem w gry, nasze grupowe czaty są pełne pochwał dla poszczególnych ekip. Tutaj jest tylko miłość.

Z kolei menadżer ds. komunikacji CDPR, Paweł Burza, zamieścił wymownego gifa z prostym pytaniem: „dlaczego nie oba?”, wskazując tym samym, że przecież obie gry mogą istnieć jednocześnie. Natomiast Phillip Weber, reżyser narracji Wiedźmina 4, zgodził się z opinią Milisa w swoim własnym poście.

Dzisiaj żartowaliśmy z Tomaszkiewiczem [dyrektor kreatywny The Blood of Dawnwalker – dop. red.] na temat tego, jak twórcy obu naszych zwiastunów wykorzystali nawiązania do Midnight Mass, by „sprzedać” pomysł.

Wielu deweloperów tych dwóch gier i studiów to przyjaciele, a my lubimy patrzeć, jak nasi przyjaciele odnoszą sukcesy!

Zresztą do debaty włączył się również sam Tomaszkiewicz, zgadzając się z postem, w którym wskazano, że obie gry zapowiadają się bardzo dobrze i mogą istnieć obok siebie. Tak samo uważa Paweł Panasiuk, lider marketingu Rebel Wolves.

Osobiście również nie widzę sensu w tego typu kłótniach, szczególnie, że mowa tu o produkcjach, o których nie wiemy prawie nic lub stosunkowo niewiele. Zarówno The Blood of Dawnwalker, jak i Wiedźmin 4 mogą być świetnymi grami i nic nie stoi na przeszkodzie, by najzwyczajniej w świecie cieszyć się obiema naraz.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej