Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 października 2024, 14:45

Tim Sweeney nadal wierzy w metaverse. Epic Games na tym oprze Unreal Engine 6

Unreal Engine 6 to odległa przyszłość, ale przez kolejną dekadę Epic Games ma przygotować fundamenty, na których oprze nową generację silnika i metaverse.

Źródło fot. Epic Games.
i

Tim Sweeney nadal wierzy w ideę metawersum (metaverse) i ma już plany rozwoju firmy w tym zakresie na najbliższą dekadę. Szef Epic Games roztoczył swoją wizję w wywiadzie dla magazynu The Verge.

Epic Games dopiero co wydostało się z dołka, w którym znalazło się również wiele innych gigantów branży gier. Niedawno Sweeney informował, że firma wyszła na prostą, aczkolwiek w rozmowie z redakcją serwisu The Verge wspomniał, że Epic teraz wydaje „tylko nieco więcej, niż zarabia”. Rok temu wydatki spółki przekraczały jej przychody o „około miliard dolarów”.

Najwyraźniej to wystarczy, by Epic Games było w „doskonałej pozycji do realizacji planów do końca tej dekady, przy zachowaniu obecnych możliwości”. Przynajmniej tak uważa Sweeney i reszta zarządu spółki.

Unreal Engine 6 x Fortnite kreatywnie

Prezes Epic Games wielokrotnie mówił o metawersum. To na tej koncepcji oparta jest współpraca z Disneyem, ale ideą Sweeneya jest stworzenie technologii, która umożliwi „każdemu” opracowanie ekosystemów „własnych”, lecz jednocześnie „interpolujących” z Fortnite’em (i de facto będących rozwinięciem trybu kreatywnego tej produkcji).

Na tym właśnie ma być oparta kolejna generacja silnika Unreal Engine.

Prawdziwa moc nadejdzie, gdy połączymy te dwa światy [Fortnite’a i Unreal Engine – przyp. red.], abyśmy mieli całą potęgę naszego wysokiej klasy silnika do gier w połączeniu z łatwością użytkowania, którą osiągnęliśmy [w Unreal Editor dla Fortnite’a]. To zajmie kilka lat. A kiedy ten proces się zakończy, otrzymamy Unreal Engine 6. Mówimy o bazie technologicznej, która umożliwi to każdemu.

Te plany, podobne jak cała koncepcja metawersum, są ambitne, może nawet za bardzo. Unreal Engine już jest jednym z najpoważniejszych silników do tworzenia gier w branży. Dość przypomnieć, ile studiów rezygnuje z własnych autorskich technologii na rzecz UE 5, nie mówiąc o liczbie tytułów już z niej korzystających – od wysokobudżetowych produkcji po pomniejsze i niezależne produkcje.

Zachętą dla nabywców i wydawców ma być możliwość kupowania assetów / obiektów, które będą mogli „posiadać dłużej” (czyli przenosić do innych gier) oraz łączenie społeczności różnych tytułów, by bawiły się razem.

Wątpliwość co do szans powodzenia tej inicjatywy Epic Games jest w pełni uzasadniona. Sklep firmy od ponad 8 lat próbuje przynajmniej konkurować ze Steamem, ale mimo względnie bogatego zaplecza widać, że EGS w żaden sposób nie zagroziło dominacji platformy firmy Valve (vide niedawna decyzja Ubisoftu o rezygnacji z późniejszych premier na Steamie). Do tego szał na NFT (jeśli tak to można było nazwać w którymkolwiek momencie) rynek gier ma dawno za sobą.

Niemniej Sweeney wyraźnie wierzy w „generacyjną zmianę” w branży gier. Czy ta przełoży się na sukces pomysłu Epica, czy czeka nas kolejna nieudana rewolucja dla niemal nikogo? Czas pokaże.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej