Take-Two zawarło ugodę z twórcami modów do GTA, ale to nie koniec sprawy
Ciągnąca się już niemal dwa lata sądowa batalia pomiędzy Take-Two a grupą moderów modyfikując gry z serii GTA najprawdopodobniej znajduje się już na finiszu. W tle majaczy jednak kolejna.
Niedawno na łamach naszego portalu donosiliśmy o nowych wątkach w ciągnącej się od 2021 roku sprawie sądowego konfliktu pomiędzy wydawcą serii GTA, firmą Take-Two, a grupą moderów pracujących nad graficznymi modyfikacjami do starszych odsłon serii. Jak donosi znany informator, długa prawna batalia zdaje się powoli zbliżać do końca.
Wielomiesięczna batalia zakończona ugodą
Czym zakończy się sądowa batalia? Jak czytamy we wpisie użytkownika Ben videotech, który we wcześniejszych miesiącach dostarczał już wiarygodnych treści związanych ze sprawą, obie strony prawnego konfliktu dotarły wreszcie do porozumienia.
- Zarówno przedstawiciele Take-Two, jak i grupa moderów, zdecydowali się na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy poza murami sądu, a amerykański wydawca wycofał oficjalne oskarżenia kierowane w stronę twórców modów.
- Choć szczegóły dotyczące pozasądowego porozumienia nie zostały upublicznione, kontekst dokumentu sugeruje, że moderzy mogą zostać obciążeni kosztami sądowymi związanymi z prowadzoną od miesięcy sprawą.
Na czym polega konflikt?
Sądowa krucjata przeciwko twórcom modów do oryginalnej, trójwymiarowej trylogii Grand Theft Auto rozpoczęła się w 2021 roku.
- W okresie tym Take-Two szykowało się do zapowiedzi oraz wydania zremasterowanej kolekcji, zawierającej trzy klasyczne tytuły.
- Na celowniku spółki znalazły się wówczas modyfikacje, mające poprawiać wygląd oraz działanie oryginalnych wersji wspomnianych gier.
- Opór opresyjnym działaniom wydawcy zdecydowała się postawić grupa moderów stojąca za projektami re3 i reVC – zaawansowaną modyfikacją graficzną przeznaczoną do GTA 3 oraz Vice City.
- Po kilkukrotnym usuwaniu oraz ponownym publikowaniu fanowskiej zawartości z sieci, sprawa trafiła wreszcie do sądu.
Czy to koniec prawnych rozterek?
Po niezwykle chłodno przyjętej premierze oficjalnego Grand Theft Auto: The Trilogy – The Definitive Edition oraz wielu miesiącach sądowej batalii, sprawa pozwu Take-Two zdaje się być już na ostatecznym finiszu. Niepokój wzbudza jednak pewien drobny zapisek w oficjalnym piśmie, dokumentującym postanowienie sądu.
Jak na Twitterze zauważa informator, dokument zawiera drobną wzmiankę, dotyczącą „pozostałych oskarżonych”. Sugeruje zatem, że Take-Two może w dalszym ciągu namierzać pozostałe osoby zaangażowane w rozwój modyfikacji i również pociągnąć je do odpowiedzialności.