Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 listopada 2023, 10:09

autor: Kamil Kleszyk

Tajemnicze osiągnięcie w Baldur's Gate 3 rozbudziło marzenia hardkorowych graczy

Gracze Baldur’s Gate 3 natrafili na tajemnicze osiągnięcie, które może wskazywać na to, że wkrótce do hitowego RPG-a zostanie dodany tryb permanentnej śmierci.

Źródło fot. Larian Studios
i

Jeśli najwyższy poziom trudności w Baldur’s Gate 3 nie zapewnia Wam należytej dawki emocji, być może już wkrótce się to zmieni. Użytkownicy platformy GOG (via Reddit) natrafili bowiem na nowe osiągnięcie w grze RPG zatytułowane Foehammer. Z jego opisu wynika, że przyznawane jest ono graczom, którzy ukończą grę w trybie Honoru.

Oczywiście ów tryb nie został jeszcze dodany do Baldur’s Gate 3, dlatego w oparciu o poprzednie produkcje Larian możemy tylko spekulować, na czym może on polegać.

Tym, którzy nie mieli jeszcze styczności z tytułami belgijskich deweloperów, przypominamy, że tryb o takiej samej nazwie pojawił się w ich poprzedniej grze – Divinity: Original Sin II. Polega on na tym, że gracze nie mają możliwości ręcznego zapisywania postępów. Stan gry jest zachowywany automatycznie, a jeśli cała drużyna zginie, to zabawę trzeba rozpocząć od początku.

Tego typu funkcja, w połączeniu z i tak już dosyć trudnym trybem Taktycznym, może stanowić nie lada wyzwanie nawet dla tych najbardziej hardkorowych graczy Baldur’s Gate 3.

Na razie musimy jednak uzbroić się w cierpliwość i liczyć, że deweloperzy wkrótce odniosą się do tej sprawy. Ci, jak wiemy, wciąż mają ręce pełne roboty. Kilka dni temu do BG3 trafiła aktualizacja wprowadzająca przeszło 1000 zmian i poprawek.

  1. Baldur’s Gate 3 – recenzja
  2. Baldur’s Gate 3 – poradnik
  3. Baldur’s Gate 3 – oficjalna strona

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej