Sympatyczna postać z Baldur’s Gate 3 może skrywać wielką tajemnicę. Gracze wierzą, że jest kimś zupełnie innym, niż się wydaje
Społeczność Baldur's Gate 3 nie przestaje zaskakiwać, co rusz podrzucając nam do rozważenia szalone teorie na temat świata gry i postaci. Teraz zasugerowano, jakoby jeden z naszych zmiennokształtnych towarzyszy ukrywał swoją prawdziwą naturę.
Baldur’s Gate 3 to dzieło monumentalne – w każdym tego słowa znaczeniu – skrywające wiele tajemnic i smaczków, które wciąż odkrywane są przez zapalonych fanów. Krążące w sieci, niejednokrotnie absurdalne teorie na temat licznych postaci wciąż rozbudzają wyobraźnię sympatyków gry, mobilizując ich do rozgrywania scenariuszy na wiele sposobów, w celu odkrycia nowych, nawet najdrobniejszych interakcji, których z każdą kolejną aktualizacją przybywa.
Następnie fani produkcji Larian Studios dzielą się swoimi spostrzeżeniami na Reddicie, wspólnie łącząc kropki. Jeden z niedawnych wątków tego typu przykuł uwagę pokaźnej liczby graczy. Dotyczy on pewnego z zmiennokształtnego towarzysza podróży, który zdaniem części graczy nie jest do końca tym, za kogo się podaje.
UWAGA: SPOILERY
Tekst zawiera drobne spoilery na temat jednej z ważnych postaci w Baldur’s Gate 3, a także niektórych wątków fabularnych gry. Czytasz na własne ryzyko.
Szalona teoria wsparta na logicznych fundamentach
O jakim kompanie mowa? Oczywiście o Halsinie, który w drugim akcie może dołączyć do naszej drużyny na stałe. Jest on leśnym elfem, jak również druidem, przez co jego bliskość z naturą nie dziwi. Pewien fan podrzucił nam jednak liczne poszlaki, wskazujące, że ów kompan ukrywa swoje prawdziwe obliczę.
W czym autor teorii na temat natury Halsina wietrzy spisek?
- Po pierwsze, w niecodziennym wyglądzie bohatera. Nasz kompan posiada charakteryzuje się potężną, barczystą sylwetką, a przecież jest leśnym elfem, które w uniwersum Dungeons and Dragons są zwykle niesamowicie drobne i szczupłe.
- Po drugie, Halsin nie pamięta nic na temat swojej rodziny, pochodzenia, a mimo to jest blisko związany z duchem natury pod postacią Thaniela, który… również może zmieniać swój kształt.
- Po trzecie wreszcie, nasz kompan zmienia się niedźwiedzia, gdy jest zbyt podekscytowany – np. w sensie erotycznym – a na ogół zmiana w zwierzę wymaga od druida intencji. Autor zwrócił jednak uwagę na zaklęcie polimorfii, które choć wymaga koncentracji, aby działało, może zostać przerwane, niwecząc czar i odsłaniając prawdziwą naturę postaci.
Konkludując, internauta jest przekonany, że Halsin to tak naprawdę niedźwiedź, który zmienia się w człowieka, a nie elf-druid mogący przemienić się w milusińskiego „puchatka”.
Fani spekulują, dostrzegając easter egg ze strony twórców
Powyższa teoria, choć dość szalona, zyskała uznanie osób śledzących omawiający ją wątek. Ba, zaczęły one szukać dodatkowych poszlak wskazujących na zwierzęce pochodzenia Halsina. I oczywiście takowe zostały znalezione.
- Fani zauważyli, że Halsin przepada za miodem – tak samo jak „misie”.
- Co więcej, w epilogu pod wpływem alkoholu kompan zmienia się w niedźwiedzia. Umacnia to teorię, jakoby Halsin używał zaklęcia wymagającego koncentracji, aby ukryć swoją prawdziwą naturę.
Zdaniem komentujących omawiany wątek, którzy „połączyli kropki”, postać Halsina to jawne nawiązanie twórców gry do Sir Bearingtona, legendarnej postaci-mema ze „stołowego” RPG-a.
Czy Larian serio dało nam Sir Bearingtona? Pomysł ten uważam za przezabawny – napisał jeden z redditowiczów.
To Sir Bearington! Wiedziałem! – zawtórował mu kolejny sympatyk BG 3.
Według krążącej w sieci anegdoty, ów osobnik był postacią stworzoną przez jednego z graczy papierowego wydania DnD w wersji 3,5, który postanowił zagrać kampanię... niedźwiedziem-łotrzykiem specjalizującym się w czarze przebrania się (ang. Disguise Self). Wszystko po to, aby za sprawą „kamuflażu” udawać kulturalnego człowieka z wyższych sfer.
Jeśli opisana teoria jest prawdziwa, wtedy Larian Studios zasługuje na chapeau bas za niezwykle przemyślany easter egg.