Reżyser o błędach w Stellaris: Overlord: „To moja wina”
Reżyser Stellaris kaja się za błędy w dodatku Overlord, które zepsuły zabawę graczom skuszonym nowym DLC. Na szczęście patche z poprawkami są już w drodze.
Debiut nowego dodatku do Stellaris nie przebiegł po myśli twórców. Nie dlatego, że gracze nie docenili wprowadzonych nowości – po prostu Overlord dodał też całe mnóstwo błędów. Efekt: zaledwie 46% z nieco ponad 800 opinii o DLC na Steamie jest pozytywnych.
Problemy rozszerzenia były tematem wątku założonego na oficjalnym forum Paradoxu przez Stephena Muraya. Reżyser Stellaris nie tylko przeprosił graczy ze stan dodatku, ale wyliczył też poprawki, które zostaną wprowadzone w najbliższej aktualizacji. Ponadto wziął na siebie winę za fatalny stan Overlorda.
Stellaris z problemami, hotfix i duży patch w drodze
Muray podał część usprawnień, które mają trafić do gry wraz z hotfixem 3.4.3. Ten ma ukazać się „najszybciej, jak to możliwe”. W ramach tej łatki twórcy naprawią m.in. problemy z akceptowaniem wyższych dziesięcin i dotacji przez wasali oraz szybko anulowanymi umowami i buntami. Zniknie też sporo błędów pokroju ujemnej wagi handlowej, przymusowego zamykania gry przy przesiedlaniu niedobitków populacji etc.
Ponadto w ciągu kilku tygodni powinniśmy otrzymać dużą aktualizację, a wraz z nią znacznie większy pakiet poprawek.
Reżyser Stellaris: błędy w Overlord to moja wina
Stephen Muray oznajmił, że to na nim spoczywa odpowiedzialność za problemy na premierę Overlorda. Jak tłumaczy, niedopracowanie dodatku jest efektem zmian wprowadzonych w ostatniej chwili i tym samym nowych błędów, nieobecnych we wcześniejszych wersjach przedpremierowych. Na przykład twórcy chcieli usunąć exploit związany z akceptowaniem dziesięcin i dotacji. Deweloper przyznał, że nie powinien się aż tak śpieszyć z tą i innymi poprawkami:
To bardzo długa lista „hotfixów” i, jeśli mam być szczery, to moja wina.
W naszym dążeniu, by dostarczyć Wam dodatek Overlord w jak najlepszym stanie, w ostatniej chwili zatwierdziłem kilka zmian, których wcale nie powinienem był przepuścić. W niektórych wątkach wspomniano o błędach w wersji premierowej nieobecnych w przedpremierowych transmisjach – i jest to całkowita prawda.
Jednym z przykładów jest zmiana, którą wprowadziliśmy w dniu zamrożenia kodu [w oryg. code freeze, co oznacza moment, w którym programiści przestają wprowadzać jakiekolwiek zmiany w kodzie – przyp. autora], a która zmieniała sposób, w jaki AI akceptuje dziesięcinę i dotacje. Miało to zlikwidować zidentyfikowany przez nas błąd. Powinienem był pozwolić, aby błąd został wykryty, dodać go do znanych problemów i wreszcie zapewnić poprawce odpowiednią kontrolę jakości oraz weryfikację balansu, zamiast wprowadzać ją w pośpiechu. Będę tak postępował w przyszłości.
Muray zapewnił też, że studio Paradox dokłada starań, by mimo wszystko Overlord okazał się „najlepszym dodatkiem od czasu Utopii”. Trzymamy za słowo.
Może Cię zainteresować: