Bethesda liczyła, że zarobi krocie na Starfieldzie, choć to niewiele przy The Elder Scrolls
Niedawny wyciek dokumentów Microsoftu wciąż dostarcza ciekawych informacji. Otrzymaliśmy wgląd w finansowe prognozy związane z premierami Bethesdy, takimi jak Starfield czy The Elder Scrolls VI.
Niedawny wyciek firmowych dokumentów związany z sądową batalią Microsoftu z Federalną Komisją Handlu odbił się szerokim echem w środowisku graczy. Ujawnienie szeregu wewnętrznych informacji dało opinii publicznej niepowtarzalny wgląd w działania i plany korporacji.
Na jeszcze jeden ciekawy wątek zwrócił dziś uwagę serwis Insider Gaming. Jeden z ujawnionych dokumentów sprzed kilku lat zawierał tabelkę prezentującą szacowane przychody z wydanych i nadchodzących tytułów Bethesdy. Zainteresowanie budzą szczególnie prognozy dotyczące wydanego niedawno Starfielda oraz gier z serii The Elder Scrolls.
Dochodowe tytuły RPG
Zgodnie z danymi zawartymi w niejawnym dokumencie, oczekiwany zarobek z kosmicznej gry RPG od Bethesdy na przestrzeni czterech lat od premiery wynosić miał niecały miliard dolarów. Naturalnie, znacząca część sumy (600 milionów) przypada na pierwszy rok po premierze (opisany w tabelce jako rok finansowy 2021, czyli pierwotnie planowany termin debiutu Starfielda).
Autor tekstu pokusił się również o luźne kalkulacje, z których wynika, że ponad 10 milionów grających w Starfielda faktycznie potwierdzać może śmiałe przewidywania wydawcy co do przychodów z inwestycji.
I choć kwota niemal miliarda dolarów budzi podziw, to nie umywa się ona do prognoz związanych z premierą oczekiwanego przez wielu The Elder Scrolls VI. Zdaniem wydawcy kontynuacja Skyrima miałaby zarobić samodzielnie okrągły miliard dolarów już w pierwszym roku obecności na rynku. (Oczywiście na premierę tej gry w roku fiskalnym 2024 nie ma już szans).
Przypuszczenia o sile marki TES potwierdzać może również prognoza dotycząca MMO The Elder Scrolls Online, które pomimo wielu lat na karku, wciąż zapewniać ma około 200 milionów dolarów przychodu każdego roku.
Podane informacje rzecz jasna są jedynie korporacyjnymi szacunkami, które niekoniecznie muszą okazać się trafne – tym bardziej że dokument powstał kilka lat temu.
