Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 grudnia 2023, 11:40

Star Citizen otrzymał od graczy 650 milionów dolarów, tylko w listopadzie wpłacili 28 mln

Zbiórka pieniędzy na grę Star Citizen przekroczyła już 650 milionów dolarów. Końca produkcji wciąż jednak nie widać.

Źródło fot. Cloud Imperium Games
i

Nie od dziś wiemy, że Star Citizen przypomina skarbonkę bez dna. Gra jest rozwijana w ramach wczesnego dostępu od czerwca 2014 roku i wciąż trudno stwierdzić, kiedy nastąpi jej właściwa premiera.

Odrobinę złośliwie można stwierdzić, że studiu Cloud Imperium Games w ogóle nie zależy na pośpiechu, gdyż zbiórka społeczności na ową produkcję nieustannie stanowi olbrzymie źródło pieniędzy.

  1. W sumie projekt wsparło już prawie 5 mln osób – dokładnie 4 961 923.
  2. Łącznie wpłaciły one na konto gry zawrotną kwotę 650 209 825 dolarów amerykańskich. Nieco ponad 650 milionów dolarów!

Tylko w listopadzie 2023 roku gracze wsparli produkcję przeszło 28 mln USD. Przedstawia to poniższy wykres:

Star Citizen otrzymał od graczy 650 milionów dolarów, tylko w listopadzie wpłacili 28 mln - ilustracja #1
Źródło: Cloud Imperium Games.

Aby odnieść tę kwotę do budżetów innych gier, przybliżę kilka liczb:

  1. Cyberpunk 2077 kosztował ok. 313 mln USD (mowa tu jest o samej „podstawce”);
  2. produkcja Destiny 2 pochłonęła ok. 500 mln USD.

Czy zatem Star Citizen okaże się najdroższą grą w historii? Niekoniecznie – według niedawnych doniesień budżet GTA VI wynosi ponoć 1–2 mld dolarów. No chyba że pewnego dnia zbiórka na SC przebije nawet ten pułap…

Dla przypomnienia i w nawiązaniu do powyższej informacji dodam, że jutro o godzinie 15:00 studio Rockstar Games zademonstruje pierwszy zwiastun swojej GTA VI. Więcej szczegółów na ten temat znajdziecie w osobnej wiadomości.

  1. Oficjalna strona internetowa gry Star Citizen

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej