Rekord CS 2 na Steamie. Nowa gra Valve dostrzeżona przez dataminerów?
Gracze CS 2 narzekają, ale nadal tłumnie grają w strzelankę firmy Valve, która być może testuje jakąś nową, nieznaną produkcję.

Counter-Strike 2 przyciągnął rekordową liczbę graczy w historii, choć mniejszą niż w najlepszych czasach CS:GO.
Miniony weekend okazał się udany dla wielu produkcji. Nowe zagrożenie w Helldivers 2 przyciągnęło tłumy obrońców wolności na planetę Fenrir III, a w Kingdom Come: Deliverance 2 znów bawiło się ponad 200 tysięcy uzytkowników Steama (aczkolwiek nie udało się przebić rekordu sprzed tygodnia).
Rekord CS 2 wciąż za CS:GO
Jednakże wyniki tych i innych gier to nic w porównaniu z nowym rekordem „drugiego” CS-a, w którym wczoraj bawiło się ponad 1,74 miliona graczy. To wciąż o ponad 70 tysięcy mniej niż „peak” Counter-Strike: Global Offensive sprzed prawie 2 lat, ale to nadal drugi najlepszy wynik w historii marki.
CS 2 to wciąż szalenie popularny tytuł, wręcz król Steama. Owszem, rekord gry to nawet nie połowa absurdalnego „peaku” PUBG-a, a ostatni rok przyniósł dwie produkcje, które znacznie przebiły rekord CS-a z maja 2023 roku.
Jednakże to Counter-Strike jest niemal przez cały czas na pierwszym miejscu listy najpopularniejszych tytułów na paltformie Valve. I to ze sporą przewagą: w chwili publikacji tego tekstu w CS 2 bawi się prawie 900 tysięcy osób – wynik, do którego dwa następne tytuły na podium nie zbliżają się, nawet gdyby liczyć je razem. Ba, jeżeli dodać użytkowników grających w Marvel Rivals (aktualnie na 4. pozycji), Counter-Strike 2 nadal ma znacznie więcej graczy.
Inna sprawa, że w parze z popularnością CS 2 idą ciągle częste narzekania graczy, którzy domagają się od Valve zabrania się za błędy oraz cheaterów.
Nie tylko Deadlock?
Jednakże to nie „rekord” CS-a wzbudził największe zainteresowanie graczy, a przynajmniej części z nich. W bazie danych Steama dostrzeżono niezidentyfikowaną grę, rzekomo firmy Valve.
Tytuł miał pojawić się po raz pierwszy w plikach w styczniu 2025 roku, a od tego czasu aplikacja była wielokrotnie aktualizowana (ostatni raz 15 lutego). Co intrygujące, ta nieznana gra ma własny serwer. Szybko też wykluczono powiązanie z najnowszą znaną grą Valve. Prędzej aplikacja ma związek z tytułem, który dostrzeżono na początku poprzedniego miesiąca.
Oczywiście internauci zaraz zaczęli rzucać swoje propozycje, czym może być ta tajemnicza pozycja. Część fanów Valve wiąże to z intrygującym wpisem aktora Mike’a Shapiro, oczywiście „potwierdzającym” (zdaniem niektórych fanów) Half-Life’a 3. Jednakże dataminerzy nawołują do pohamowania entuzjazmu.
Tak naprawdę nie ma nawet absolutnej pewności, że jest to gra Valve, a tym bardziej jaka. Może to być HLX (nazwa kodowa nowego Half-Life’a), może to być jego moduł sieciowego deathmatchu, może to być nawet drobiazg na podobieństwo Aperture Desk Job. Albo też, jak zwraca uwagę jeden z dataminerów, może to być jedno wielkie „nic”.
Na to ostatnie stawia wielu fanów, którzy nawet po ostatnich doniesieniach zwyczajnie mają dość wszelkich „potwierdzonych” informacji o rychłej zapowiedzi Half-Life’a 3.