Recenzje Horizon Forbidden West - Sony ma kolejny mocny exclusive
W sieci pojawiły się pierwsze recenzje gry Horizon Forbidden West. Branżowe media są dość zgodne – PlayStation otrzymało kolejny znakomity tytuł ekskluzywny.
Do premiery Horizon Forbidden West pozostały jeszcze trzy dni, ale embargo na recenzje gry zeszło dziś o godzinie 9:00, więc w sieci pojawiły się już pierwsze opinie. W większości są one bardzo pozytywne. Wygląda na to, że studio Guerrilla Games dostarczyło sequel co się zowie – większy, ładniejszy i po prostu lepszy. Zachęcam do zapoznania się z naszą recenzją gry (patrz ramka), a następnie do rzucenia okiem, jak tytuł oceniono na świecie.
Poniżej znajdziecie recenzje zamieszczone na portalach GRYOnline.pl oraz Gamepressure.com. Ta druga, oczywiście, w języku angielskim.
- Recenzja gry Horizon Forbidden West – Sony ma asa na Game Passa
- Horizon Forbidden West Review: How the West Was Fun
Horizon Forbidden West – wybrane recenzje
- VGC – 5/5
- Daily Star – 5/5
- Gaming Nexus – 10/10
- XGN – 9,8/10
- Vgames – 9,5/10
- MGG Spain – 94/100
- Game Informer – 93/10
- GRYOnline.pl – 9/10
- PCMag – 4,5/5
- GameRant – 4,5/5
- Siliconera – 9/10
- IGN – 90/10
- Gamepressure – 9/10
- GamesRadar+ – 4,5/5
- ScreenRant – 4,5/5
- Wccftech – 9/10
- MGG – 85/100
- IGN France – 80/100
- TheGamer – 4/5
- VG247 – 4/5
- GameSpot – 8/10
- PlaySense – 7,5/10
- AusGamers – 7/10
- Stevivor – 6,5/10
- Gamer.no – 6/10
- Metascore: 89/100 (z 92 recenzji)
Czego zabrakło do perfekcji drugiemu Horizonowi? Zdaniem niektórych – rewolucji. Druga część przygód Aloy nie wprowadza powiewu świeżości, a „jedynie” udanie łączy eksplorację, walkę i elementy RPG. Recenzenci są jednak zgodni, że całość została skąpana w urokliwym audiowizualnym sosie, a fabuła angażuje od pierwszej do ostatniej godziny gry. Ba, po finale pozostaje ponoć niedosyt, gdyż zwyczajnie miałoby się ochotę na więcej.
Niestety, podobnie jak w przypadku jedynki, wielu krytyków uskarża się na świetnie udźwiękowione, lecz okropnie przegadane dialogi w Horizon Forbidden West. Niektórzy zwracają również uwagę na przesadną łatwość zadań pobocznych, przez co – mimo że są nieźle napisane – wydają się bezcelowe. Sporo cierpkich słów padło także w odniesieniu do wspinaczki. W jednej z bardziej krytycznych recenzji, zamieszczonej na australijskim portalu Stevivor.com, pada też ciekawe stwierdzenie, jakoby drugi Horizon był „najbardziej liniową grą z otwartym światem”. Odnosi się to zapewne do tego, że tytuł da się ukończyć bez wykonywania jakichkolwiek zadań pobocznych.
A co jeszcze chwalono – oprócz elementów wymienionych na początku? Chociażby bogate opcje dostosowania rozgrywki, o których pisaliśmy w ostatni czwartek. Recenzenci podkreślają co prawda, że obniżenie poziomu trudności do minimum odbiera sporo frajdy z gry, ale zaznaczają, iż dla pewnej grupy odbiorców taki „bardzo, bardzo łatwy tryb” może okazać się użyteczny.