autor: Anna Karpińska
Polskie gry podbijają zachód
Zdaniem obserwatorów, gry komputerowe mają szansę stać się polskim towarem eksportowym. Dowodem tej tezy są sukcesy jakie rodzime tytuły: Painkiller, Wiedźmin i Call of Juarez odniosły poza granicami naszego kraju.
Zdaniem obserwatorów, gry komputerowe mają szansę stać się polskim towarem eksportowym. Dowodem tej tezy są sukcesy jakie rodzime tytuły: Painkiller, Wiedźmin i Call of Juarez odniosły poza granicami naszego kraju.
Dariusz Wolak – dziennikarz Rzeczpospolitej zwraca uwagę, że na dobre wyniki osiągane przez rodzime produkcje, duży wpływ ma sytuacja na polskim rynku, która uległa znaczącym przemianom, między innymi za sprawą kryzysu gospodarczego.
W ostatnim roku wartość polskiego rynku gier zmniejszyła się o 20 do 40%, notując spadek z 880 milionów złotych do 600 – 700 milionów. Mimo tak znaczącego obniżenia wartości okazuje się, że polski konsument wydał w 2009 roku więcej na gry niż na bilety do kina, które pochłonęły łącznie 680 mln złotych (Boxoffice.pl).
Źródło: Rzeczpospolita
Zdaniem specjalistów przemiany w sferze ekonomicznej wpłyną przede wszystkim na decyzje deweloperskie, jakie podejmować będą w przyszłości polscy producenci. „Wydawcy szukają produktów z najwyższej półki, które mogą stać się hitami. Średnia półka, na której działała część polskich firm, znikła” uważa Adrian Chmielarz kierujący People Can Fly (producent Painkillera). Podobnego zdania jest Michał Kiciński – współzałożyciel firmy CD Projekt, który uważa, że polskie firmy albo postawią na duże, drogie produkcje, albo będą tworzyły proste gierki. Podsumowując te wypowiedzi – polski rynek zmierza w kierunku, w którym nie ma miejsca na półśrodki.
Kto podbił zachód?
Do tej pory niełatwa sztuka podboju zachodnich rynków udała się kilku polskim produkcjom. Pierwszą z nich był mroczny FPS Painkiller wyprodukowany przez People Can Fly. Od daty premiery, która miała miejsce w 2004 roku, grę kupiło 300 tysięcy użytkowników a dzieło PCF tak bardzo spodobało się za oceanem, że firma została wykupiona przez Epic Games.
Znacznie bardziej spektakularnym sukcesem może pochwalić się Wiedźmin, który trafił na rynek w ilości 1,5 miliona sztuk. Po roku sprzedano milion egzemplarzy gry, z czego znaczną część nabyli klienci z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Wkrótce potem twórcy ogłosili, że z półek sklepowych na całym świecie (także tych wirtualnych) zniknęło 1,2 milionów Wiedźminów. Gra trafiła tym samym na listę 100 najlepiej sprzedających się produkcji na komputery osobiste w historii i zarobiła znacznie więcej niż 27 milinów złotych, wydane na produkcję.
Pisząc o polskim rynku deweloperskim, nie sposób nie wspomnieć o firmie Techland, która jest na rynku już prawie od 20 lat. Tytuły takie jak Crime Cities, Chrome czy Xpand Rally, Call of Juarez były wydawane na całym świecie, a ostatnia produkcja Techlandu, druga część Call of Juarez, sprzedała się w ilości 1,5 miliona egzemplarzy. Budżet tej produkcji szacowany jest na 27 milionów złotych.
Kto ruszy na podbój?
Dotychczasowe sukcesy polskich gier zachęcają kolejne spółki do tworzenia potencjalnych hitów z górnej półki. Jedną z takich produkcji ma być Afterfall: Insanity, nad którą pracuje studio Nicolas Games. Twórcy chcieliby aby tytuł sprzedał się w ilości miliona kopii w ciągu dwóch lat od premiery, co pozwoliłoby na dobre rezultaty finansowe przy obecnym budżecie wynoszącym około 10 milionów złotych.
Do tej pory firma Nicolas Games kojarzona była przede wszystkim z grami z serii Włatcy Móch. Wszystko wskazuje jednak na to, że może się to zmienić w pierwszym kwartale 2011 roku, kiedy gra trafi na półki; zwłaszcza, że twórcom udało się już podpisać umowę dotyczącą warunków dystrybucji na terenie Europy z niemiecką firmą TGC.
Inną polską produkcją, którą twórcy chcą się podzielić z graczami za oceanem jest gra Sniper: Ghost Warrior, tworzona przez City Interactive. Twórcy planują wypuszczenie na rynek 500 tysięcy egzemplarzy. Prezes firmy - Marek Tymiński oświadczył, że 90% egzemplarzy trafi prawdopodobnie do Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej. Projekt ma kosztować mniej niż inne polskie gry eksportowe, a jego premiera będzie miała prawdopodobnie miejsce w maju bieżącego roku.
Oprócz nowych gier, o tytuł najlepiej sprzedającej się gry na zachodzie walczyć będzie także obiecująca kontynuacja pod tytułem Wiedźmin 2: Zabójcy Królów. Druga odsłona przygód białowłosego wojownika ma być najdroższą polską produkcją i według ostatnich doniesień pojawi się w sprzedaży w pierwszym kwartale 2011 roku.
Źródło: Rzeczpospolita
Niedoścignionym światowym rekordzistą w ilości sprzedanych egzemplarzy pozostaje jak do tej pory gra Call of Duty: Modern Warfare 2, którą zakupiło łącznie ponad 11,9 milionów graczy w 2009 roku.
Mimo usilnych starań polskie produkcje nadal pozostają poza pułapami finansowymi osiąganymi przez europejskich i amerykańskich gigantów. Należy jednak przy tym pamiętać, że zarówno możliwości, jak i specyfika polskiego rynku gier komputerowych i wideo jest zupełnie inna niż ma to miejsce w przypadku zachodnich producentów.