Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość opinie 12 lipca 2024, 15:35

Polska pani premier masakruje adwersarzy - grałem Lidią Sobieską w Tekken 8

Tekken 8 kontynuuje tradycję reprezentatywną serii i wprowadza do gry polską wojowniczkę. Lidia Sobieska raz jeszcze wkracza do walki, posługując się polskim karate. To druga postać z DLC, a my mieliśmy okazję przedpremierowo ją wypróbować.

Źródło fot. Tekken 8, Bandai Namco
i

Lidia Sobieska jaka jest, każdy widzi – w przerwie od wielkiej polityki walczy „w imię wszystkich Polaków” i zajada się makaronikami w ulubionej restauracji. Przyznaję, że zorganizowany przez PlayStation i Namco Bandai pokaz mocno mnie zaskoczył. Nie przypominam sobie sytuacji, aby twórcy bijatyk zapraszali dziennikarzy na demonstrację pojedynczej postaci DLC. Jako Polacy powinniśmy czuć się dodatkowo wyróżnieni, gdyż jako jedyni w Europie mieliśmy okazję przedpremierowo zagrać Lidią. Miło.

Tekken 8, Namco Bandai

Jako ciekawostkę przypomnę, że Lidia Sobieska nie jest do końca pierwszą polską postacią w świecie bijatyk, gdyż wiele lat temu w niesławnym Street Fighter: The Movie pojawił się urodzony w Polsce Arkane – w przeciwieństwie do Lidii nie pełnił on jednak żadnej funkcji reprezentatywnej, a samą grę lepiej przemilczeć. Natomiast nasza pani premier z Tekkena przemawia w trakcie walki językiem ojczystym, a jej strój i ataki specjalne pełne są narodowych akcentów. Możecie się ironicznie z nich śmiać, ale często to właśnie za sprawą takiego przerysowania buduje się tożsamość, a tym samym i świadomość postaci w danej bijatyce. Słuchanie odzywek pani premier, w tym rodzimego „przewidywalny!” po wykonaniu udanego zablokowania ciosu mimowolnie wzbudza uśmiech na twarzy – tak samo jak ujrzenie napisów o „pokoju i sprawiedliwości” w trakcie wykonywania Rage Arta.

Tekken 8 funduje powrót polskiej premier

Premier Polski w czasie negocjowania kluczowej ustawyTekken 8, Namco Bandai

Pokaz miał bardzo kameralny charakter, więc wybaczcie, ale nie będę zagłębiał się w przesadne szczegóły na temat Lidii. Moje wstępne wrażenia sprowadzają się do zaskoczenia, jak bardzo przypomina ona swoją wersję z poprzednika. Fundamentalnie wojowniczka raczej nie doczekała się mocnych zmian, a największe różnice w jej stylu walki odczuje się za sprawą stosowania ogólnych mechanik, na jakich opiera się Tekken 8. Oczywiście nie przyglądałem się jej frame dacie (widziałem dużo bezpiecznych ciosów na bloku), a ze wstępnych obserwacji zauważyłem, że jej "d/b+3" nie przechodzi już w throw na clean hicie (teraz efekt wchodzi z countera). Generalnie gra się Lidią jednak bardzo podobnie do Tekkena 7, czyli poprzez agresywną presję i miksowanie ciosów z paru głównych postaw karate – mam wrażenie, że jej animacje przyspieszono i same przejścia są bardziej dynamiczne, choć to pewnie kwestia ogólnego tempa „ósemki”. Lidia pięknie się porusza podczas walki, a w jej uderzeniach czuć prawdziwą moc, siłę i przede wszystkim doświadczenie za sprawą perfekcyjnie wykonywanych ruchów, jakie podłożył sam mistrz Tatsuya Naka.

Tekken 8, Namco Bandai

Cieszę się, że Lidia tak szybko trafi do Tekkena 8. Z drugiej zaś strony utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że powinna się ona znaleźć w premierowym składzie zawodników. Niemniej nie mogę się doczekać aż Sobieska trafi już do gry i jestem jednocześnie ciekawy, jak społeczność ją przyjmie oraz jak wypadnie pod względem popularności – to w końcu postać zaskakująco stonowana wizualnie (choć dostała naprawdę śliczny strój), walcząca tradycyjnym polskim karate bez przesadnych fajerwerków, laserów i innych teleportacji. Mi się to straszne podoba i paradoksalnie wojowniczka w bardzo przyjemny sposób odróżnia się od coraz liczniejszych dziwolągów. Jestem już pewien, że będzie to moja druga główna postać i spędzę z nią setki godzin w walce.

Razem z Lidią do gry trafi tryb fotograficzny, który okazuje się spoko narzędziem i pozwala na dynamiczne uchwycenie wielu szalonych animacji wraz z najdrobniejszymi detalami graficznymi. Może i w ogólnym rozrachunku mało istotny, ale w dalszym ciągu fajny bajer z zestawem raczej standardowych opcji, za których pomocą będzie można w dodatkowy sposób uchwycić najbardziej efekciarskie momenty walki.

To w zasadzie tyle. Widzimy się niedługo na plaży w towarzystwie Lidii, wierząc, że kiedyś i nasi prawdziwi politycy będą tak zaciekle walczyć o interesy wszystkich Polaków!

Sebastian Kasparek

Sebastian Kasparek

W GRYOnline najlepiej czuje się w dziale publicystyki, a czasem zajmuje się również recenzjami. Fan kultury wszelakiej, który sięga po dzieła zarówno z górnej, jak i z najniższej półki. Najbardziej lubi zanurzać się w grach niszowych i w produkcjach ciężkich do jednoznacznego zdefiniowania. Docenia analityczne i krytyczne podejście przy obcowaniu z tworami kultury. Preferuje gry unikalne, dziwne, szalone wizualnie i odważnie poruszające ciekawsze zagadnienia narracyjne. Uzależniony od produkcji wysokooktanowych, bijatyk, wielkich robotów i klimatów arcade. Miłośnik studia Grasshopper Manufacture. Lubi nadrabiać zapomniane „hidden gemy” sprzed lat, zwłaszcza z Japonii. Ciekawy gier i ludzi stojących za nimi. Silnie uzależniony od kina. Psychofan Madsa Mikkelsena i Takashiego Kitano. Kocha również mangi Inio Asano i estetykę Tsutomu Niheia. Na forum pisze pod ksywką Junkie.

więcej