Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 lutego 2025, 13:38

Ojciec Tekkena nie patyczkuje się z fanami. Harada krytykuje „bezcelowe” i „lekceważące” narzekania na nową Annę Williams

Katsuhiro Harada odpowiedział na narzekania (nielicznych) fanów Tekkena 8, którym nie przypadł do gustu nowy wygląd Anny Williams. Oczywiście w typowy dla siebie sposób.

Źródło fot. Bandai Namco.
i

Katsuhiro Harada znów nie patyczkował się z fanami. Ojciec Tekkena dosadnie skomentował narzekania rzekomych fanów Anny Williams po zapowiedzi powrotu tej wojowniczki w drugi sezonie ósmej odsłony serii.

Tekken 8 budzi silne emocje wśród graczy – nie zawsze pozytywne. Nie inaczej było po ostatnich ogłoszeniach, które uwzględniały ważne poprawki mechanik i trybu rankingowego, zapowiedź ogromnej liczby zmian (1,5 tysiąca) oraz ujawnienie pierwszej postaci 2. sezonu.

To właśnie ta ostatnia nowinka przyciągnęła uwagę graczy. Większość internautów jest zachwyconych jej powrotem (a przynajmniej na niego nie narzeka), ale część weteranów serii rzekomo ma problem z nowym wyglądem Anny Williams.

Nie jest do końca jasne, co im przeszkadza, choć pojawiają się głosy, jakoby takowym graczom nie podobało się – mówiąc oględnie – zbyt wiele odzienia (oraz włosy, ale tu akurat narzekania są bezzasadne, bo również fryzura z Tekkena 7 jest dostępna jako wariant). Miejscami widać też zarzuty odnośnie do zmian wprowadzonych pod „inkluzywność”, ale bez wskazania na jakiś konkretny element.

„Niekonstruktywna, bezcelowa” i „lekceważąca” opinia

Jeden z niezadowolnych internautów oznaczył Haradę w swoim wpisie. W tymże stwierdził, że „nie podoba mu się nowy projekt” Anny, uznając wręcz, że została ona zastąpiona nową postacią jako forma „odegrania się” na fanach tej postaci za „lata wsparcia”.

Nie jest jasne, czego spodziewał się ten użytkownik serwisu X, gdy publikował ów wpis. Jednakże najwyraźniej albo nie znał Harady, albo celowo rzucał się pod pociąg dla pięciu minut sławy. W przeciwieństwie do wielu twórców, ojciec Tekkena nigdy nie przebiera w słowach, odpowiadając na zaczepki i uwagi fanów dosadnie. Nie inaczej było tym razem.

Harada stwierdził, że choć „98% fanów” wita Annę w T8 z otwartymi ramionami, to zawsze znajdą się „tacy ludzie” jak ów narzekający internauta. Japończyk wytknął mu pozowanie na „fanów Anny”, mimo że wyraża tylko swoją opinię, a do tego sposób wyrażenia tejże jest „całkowicie niekonstruktywny, bezcelowy oraz przede wszystkim lekceważący wobec innych fanów Anny”.

Twórca nie omieszkał też wytknąć problemu z dogodzeniem graczom w jakikolwiek sposób. Fani, jak to ujął, narzekają bowiem na brak postaci, na jej powrót i na jej nowy projekt, ale też marudziliby, gdyby nic nie zostało zminione (bo „to recykling!”). Dodał też, że fani nadal mogą zobaczyć stare wersje postaci w poprzednich odsłonach („nikt im tego nie zabrał”).

Równie (czy wręcz bardziej) dosadnie Harada odpowiedział na zarzut odnośnie do tego ostatniego stwierdzenia, że stare odsłony Tekkena nie trafiły na nowsze platformy.

Takie zachowanie to już standard dla Harady i bynajmniej nie zyskuje mu ono niechęci graczy. Ci raczej mają ubaw z poczynań twórcy, a już na pewno powszechnie nie zgadzają się z krytykami „nowej” Anny.

Anna Williams trafi do gry 3 kwietnia dla wszystkich graczy, a osoby z wczesnym dostępem sprawdzą ją już 31 marca.

  1. Recenzja gry Tekken 8 – żarty się skończyły
  2. Tekken 8 i Street Fighter 6 potykają się o własne nogi w świecie gier-usług. Wilczy przegląd bijatyk

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej