Pod żadnym pozorem nie wybieraj tej opcji dialogowej w Cyberpunk 2077, bo zepsuje Twoją grę
Patch 2.0 do Cyberpunka 2077 wprowadził do gry poważny błąd, który znacznie utrudnia rozgrywkę po wybraniu jednej z opcji dialogowych. W niniejszym tekście opisujemy przypadek i podpowiadamy, jak uniknąć krytycznego buga.
Dzisiaj w nocy zadebiutowało rozszerzenie Phantom Liberty do Cyberpunka 2077, a przed kilkoma dniami „Redzi” wypuścili aktualizację 2.0, która gruntownie przebudowała niektóre systemy i poprawiła kilka bolączek gry.
Niestety wraz z łatką 2.0 do produkcji trafiły nowe błędy i glitche – w tym jeden, który można uznać za krytyczny, a którego odtworzenie jest bardzo proste i związane z jedną misji fabularnych.
Omawiany w niniejszej wiadomości błąd co prawda nie blokuje postępów fabularnych, ale znacznie utrudnia czerpanie przyjemności z rozgrywki. Poniżej podpowiadamy, jak go uniknąć, aby nie musieć wczytywać wcześniejszych zapisów.
UWAGA: tekst zawiera drobne spoilery na temat fabuły podstawowej wersji Cyberpunka 2077. Czytasz na własne ryzyko.
Problematyczny dialog
O co chodzi? W fabule Cyberpunka 2077 główny bohater zostaje „zainfekowany” technologią o nazwie Relic, co sprawia, że od czasu do czasu „zalewają” go zakłócenia, które rozmazują obraz i wprawiają go w spazmatyczny ruch. W normalnej rozgrywce doświadczenia te są na szczęście chwilowe i niegroźne.
Problem w tym, że błąd, który trafił do gry wraz z patchem 2.0, sprawia, że wybranie jednej z opcji dialogowych w zadaniu głównym „Dom Lalek” na stałe uruchamia niezwykle uciążliwą sekwencję zakłóceń i drgań – negatywnie rzutując na doświadczenia płynące z gry.
Konkretnie chodzi tu o dialog V z Johnym Silverhandem, który następuje pod koniec zadania – tuż po konfrontacji z Woodmanem. Silverhand wspomina wówczas o możliwym lekarstwie na przypadłość V, czyli o tzw. Mikoshi.
Na początku rozmowy informuje on V o tym, że chce, aby ten przeżył. Wówczas gracz ma do wyboru dwie opcje dialogowe (pisownia oryginalna):
- „Pytałem/am: Czego ode mnie chcesz?”
- „Jesteś Pojebany.”
Wybranie drugiej, agresywniejszej opcji aktywuje nierozwiązalny (poza wczytaniem zapisu) problem z Relikiem – co jest oczywiście błędem gry, a nie zamierzonym działaniem ze strony twórców.
Warto zaznaczyć, że wybór dialogu w tej kwestii nie niesie za sobą żadnych konsekwencji fabularnych, dlatego jeżeli zależy nam na bezproblemowym graniu, powinniśmy wybrać opcję numer 1 – przynajmniej do czasu wypuszczenia hotfixa bądź łatki.
W sieci pojawiły się podpowiedzi sugerujące, że wypicie alkoholu (w grze) przed dialogiem może pomóc uchronić się przed błędem. Testy wskazują jednak, że sposób ten nie zawsze działa.
Pecetowi gracze mają większą swobodę na tym polu, ponieważ w Internecie znaleźć można już modyfikacje naprawiające problem bądź zupełnie eliminujące zakłócenia obrazu Relica.
Na pocieszenie dodam, że CD Projekt wie już o opisanym w tekście błędzie. Liczymy więc na szybką aktualizację.