Po ostrej rzeźni zawsze możesz wziąć prysznic, tego nie wiedzieli gracze Baldur's Gate 3

Źródło fot. Larian Studios

i

Baldur’s Gate 3 oferuje wiele możliwości, ale większość mechanik pozostaje niejako ukryta przed wzrokiem graczy. Trzeba po prostu się wczuć, użyć kreatywności i pokombinować. Dobrym przykładem jest rozbicie mikstury leczenia w pobliżu kilku postaci, aby za pomocą jednej butelki zwiększyć ich witalność. To oczywiście nie jedyny przykład. Inna mechanika pozwala zmyć z siebie brud i krew pozostałe po stoczonej walce bez konieczności odwiedzania obozu.

Może to jej urok, może to woda

Baldur’s Gate 3 dało graczom do dyspozycji zaawansowany kreator postaci, w którym niektórzy fani spędzają masę czasu. Jeśli zatem po bitwie nieskazitelny/nieskazitelna Tav będzie upstrzony/a śladami walki w postaci brudu i krwi, może to godzić w ich poczucie estetyki. Prawdopodobnie zdecydowana większość z nas doprowadza swoje postacie do porządku, kładąc się spać w obozie, ale jak się okazuje, nie jest to jedyne rozwiązanie tego „problemu”.

Na subreddicie poświeconym Baldur’s Gate 3 jeden z graczy poinformował, że wystarczy stanąć pod wodospadem, aby wziąć szybki i skuteczny prysznic. Niestety w świecie gry nie ma wiele takich miejsc, ale fani dzieła od Larian Studios podzielili się w komentarzach jeszcze jedną, bardziej dostępną metodą, w przypadku której pierwsze skrzypce gra butelka wody. Wystarczy postawić ją przy towarzyszach i rozbić za pomocą broni, aby magiczne H2O obmyło ich twarze.

Inna metoda i niewielki spoiler

Umyć się można także za pomocą czaru „stworzenie wody”. Przydaje się on również w innej sytuacji, jednak w tym miejscu pragnę zaznaczyć, że wiąże się to z drobnym spoilerem, choć niepsującym satysfakcji z rozgrywki.

Jeżeli jesteście fanami romansowania w grze i wpadła Wam w oko Karlach, pewnie zauważyliście, że jest z niej gorąca dziewczyna. W rzeczywistości czerwonoskóra wojowniczka jest tak rozpalona, że już zwykły dotyk mógłby oparzyć naszego herosa. Na pewnym etapie gry można jednak rzucić na nią czar „stworzenie wody”, aby móc pozwolić sobie na drobnego całusa, o ile wojowniczka jest nami zainteresowana. Niby nic, ale radość na twarzy Karlach jest tego warta.