Wiadomość gry 26 listopada 2023, 07:12

Piąte Saints Row miało jakoby czerpać garściami z „dwójki”, ale wydawca chciał czegoś innego

Możliwe, że porażki Saints Row dało się uniknąć. Okazuje się bowiem, że początkowo gra miała być kontynuacją serii, a nie jej restartem.

Źródło fot. Embracer

Ubiegłoroczne Saints Row, czyli gra będąca restartem popularnej niegdyś serii, okazało się sporym rozczarowaniem. Teraz dowiedzieliśmy się, że początkowo projekt miał wyglądać zupełnie inaczej.

Okazuje się, że przez dłuższy czas nowe Saints Row miało być kontynuacją, a nie rebootem.
W pierwotnej koncepcji główne role w historii odgrywali znani z poprzednich odsłon bohaterowie, tacy jak Johnny Gat, Shaundi, Dex, Aisha czy Pierce.
Klimat miał być trochę poważniejszy niż w kilku ostatnich odsłonach cyklu, opisywany był jako „80% Saints Row 2 + 20% Saints Row: The Third”. Pozwoliłoby to opowiedzieć dramatyczną historię, w której nie brakowałoby jednak również bardziej szalonych momentów.
Zmarły w 2021 roku Mike Watson był jednym z projektantów misji. Wśród zadań, nad którymi pracował, miała być przygoda, w której wreszcie definitywnie zabilibyśmy Dexa.
Będąca wydawcą serii firma Deep Silver nie była zadowolona z takiego kształtu projektu i ostatecznie wymusiło to zmianę koncepcji.
Wina nie leży jednak wyłącznie po stronie wydawcy. Szefostwo studia Volition również miało dołożyć swoją cegiełkę do porażki projektu. Domagało się częstych przeróbek w fabule, a zarządzone przez nie zmiany popsuły system walki. Sytuacja w zespole stała się tak zła, że odejścia doświadczonych deweloperów były czymś częstym, co jeszcze bardziej utrudniło produkcję.

Trudno nie odnieść wrażenia, że pierwotna koncepcja miała większą szansę na sukces. To, co ostatecznie trafiło na rynek, nie przekonało bowiem zarówno starych fanów serii, jak i nowych graczy.

Przypomnijmy, że nowe Saints Row zadebiutowało 23 sierpnia 2022 roku na pecetach oraz konsolach PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One i Xbox Series X/S.

Gra zebrała słabe recenzje i rozczarowała pod względem finansowym. W rezultacie studio Volition wpierw utraciło niezależność i zostało przekazane pod zarząd grupie Gearbox, a w sierpniu tego roku zostało całkowicie zamknięte.