Palworld to kolejna „marna podróbka” serii Nintendo, twierdzi były pracownik The Pokemon Company
Palworld budzi spore emocje, ale i kontrowersje. Dla byłego szefa zespołu prawnego Pokemon dzieło Pocketpair to tysięczny „marny rip-off” cyklu Nintendo, podczas gdy twórca gry uważa ją za „zupełnie odmienny projekt”.
Pierwszy wielki przebój 2024 roku zdaje się co chwilę ustanawiać nowe rekordy popularności, bijąc na głowę wiele największych hitów Steama. Niemniej sukces gry pozostaje w cieniu dyskusji na temat potencjalnego plagiatu. Palworld przyciągnęło też uwagę byłego głównego prawnika twórców Pokemonów.
Don McGowan przez 12 lat pracował dla The Pokemon Company, a w latach 2015-2020 był szefem zespołu prawnego firmy. Wcześniej z jego usług korzystał także Microsoft.
Jak więc ten doświadczony prawnik zapatruje się na kwestię „inspiracji” twórców Pocketpair? W wywiadzie dla serwisu GameFile (via GamesRadar) McGowan stwierdził bez ogródek, że Palworld to kolejny marny naśladowca (w oryg.: „rip-off”) Pokemonów, jakich widział „tysiące na rok”. Dziwi go jedynie, że projekt zaszedł „tak daleko”.
Tym samym Amerykanin zdaje się sugerować, że za czasów jego pracy dla TPC zespół Pocketpair dawno stałby się stroną sądowej rozprawy. Co prawda sytuacja na rynku gier mocno się zmieniła, ale słowa McGowana mogą sugerować, że pozew od Nintendo lub jednego z partnerów japońskiej spółki jest bardzo prawdopodobny.
Trzeba przy tym podkreślić, że Palworld nadal ma swoich obrońców, mimo że wiele osób uważa, iż grze miejscami znacznie bliżej do plagiatu niż innym naśladowcom lub rywalom Pokemonów. Czym innym są bowiem podobieństwa wynikające ze wspólnych inspiracji, a zupełnie czym innym projekty miejscami niemal identyczne lub z elementami żywcem skopiowanymi z modeli pokemonów (via serwis X).
Niektóre stworki z Palworld zdają się być nieco za bardzo „inspirowane” Pokemonami.”Krewny” Luxraya (prawy górny róg) ostatecznie nie trafił do gry.Źródło: @dangerswlf / serwis X
Mimo to Takuro Mizobe – prezes Pocketpair– uważa, że „Palworld jest zupełnie inne od Pokemonów” i zespół inspirował się raczej grami pokroju Terrarii, Sons of the Forest, Conan Exiles oraz ARK: Survival Evolved. Przynajmniej tak zapewniał w wywiadzie dla japońskiego serwisu Automaton (via PCGamesN), co jest zasadne – o ile zignorujemy same stworki i zwrócimy uwagę wyłącznie na rozgrywkę.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!