autor: Michał Harat
Nowy Batman od Rocksteady może być ostatnią nadzieją Warner Bros Games. Firma „utopiła” ponoć 300 milionów dolarów, a Wonder Woman kosztuje krocie
Po porażce Suicide Squad i MultiVersus dział gier Warner Bros. przeżywa wyjątkowo trudny okres. Opublikowany dziś raport Bloomberga rzuca nieco światła na dalsze losy firmy.
![](/i/h/17/476650088.jpg)
Z informacji opublikowanych przez serwis Bloomberg wynika, że dział gier Warner Bros. przeżywa wyjątkowo trudny okres. Mając za sobą „fatalny rok”, firma musiała spisać na straty łącznie 300 milionów dolarów w związku z porażką takich projektów, jak Suicide Squad: Kill the Justice League czy MultiVersus (serwery gry już wkrótce zostaną wyłączone) oraz najwyraźniej kiepską sprzedażą Harry Potter: Quidditch Champions. W międzyczasie załogę opuścił też szef gamingowego oddziału, David Haddad, co według osób związanych z firmą było tylko kwestią czasu.
Ponoć Warner Bros. miało nadzieję, że wspomniane Suicide Squad oraz MultiVersus przyniosą stabilne dochody w kolejnych latach, jednak obie te gry spotkały się z, delikatnie mówiąc, chłodnym odbiorem, a firma zakończyła ich wsparcie. W konsekwencji studio ma obecnie niewiele do zaoferowania w nadchodzących miesiącach, poza odświeżoną wersją Hogwarts Legacy, kolejną grą z serii LEGO i kilkoma tytułami mobilnymi.
Nowy Batman od Rocksteady na ratunek
Co ciekawe, z raportu wynika też, że należące do Warner Bros. Rocksteady Studios, znane z serii Batman: Arkham, powraca do swojej flagowej marki. Według informacji podanych przez Bloomberg, deweloper pracuje nad nową, jednoosobową grą osadzoną w uniwersum Batmana. Projekt jest jednak na bardzo wczesnym etapie produkcji i według źródeł powiązanych z firmą jego premiera jest odległa o kilka lat.
Warto podkreślić, że już we wrześniu ubiegłego roku branżę obiegła plotka, jakoby po porażce Suicide Squad Rocksteady miało powrócić do korzeni – najwyraźniej dostaliśmy właśnie potwierdzenie, że faktycznie tak się stało. Pozostaje pytanie, czy nowy Batman, o ile okaże się dobrą grą, nie przybędzie zbyt późno.
Wonder Woman w tarapatach – koszty rosną, a projekt daleki od ukończenia
Jeśli zaś chodzi o obecne projekty Warner Bros., jednym z największych w fazie produkcji jest gra ze znaną komiksową bohaterką – Wonder Woman. Według raportu Bloomberga projekt ten zmaga się z licznymi problemami – na początku ubiegłego roku został m.in zresetowany i zmienił reżysera. Do tej pory kosztował już ponad 100 milionów dolarów, a według źródeł portalu jest nadal bardzo daleki od premiery. Wątpliwości co do opłacalności produkcji wyraził na portalu X również znany branżowy dziennikarz Tom Henderson:
Wonder Woman kosztowała już 100 milionów dolarów i została zresetowana. To po prostu niewiarygodne, że nikt tam nie zdaje sobie sprawy, że przy takich kosztach i dodatkowych 3-4 latach produkcji, projekt już jest skazany na straty.
Co dalej z Warner Bros. Games?
JB Perrette, szef działu gamingowego i globalnego streamingu w Warner Bros., zapewnia, że firma nie rezygnuje z branży gier i planuje odbudowę swojej pozycji. Podkreśla jednak, iż pełny powrót do oczekiwanego poziomu rentowności może potrwać 2–3 lata, choć jego zdaniem już w 2025 roku firma ma wrócić do generowania zysków.
Powrócimy do rentowności w 2025 roku. […] Nie osiągniemy jednak poziomu, do którego chcemy wrócić, w ciągu najbliższych 2–3 lat. Odbudowa i reset do nich tyle zajmą, ale powrót z fazy strat do rentowności nastąpi natychmiastowo.
Jak redaktor Bloomberga zaznacza w raporcie – 24 byłych i obecnych pracowników firmy Warner Bros. jest zdania, że to m.in. brak „spójnej i silnej wizji” podczas prowadzenia działu gamingowego przez Davida Haddada doprowadził do wielu lat „nieskutecznego podążania za trendami”. Być może okres ten już się powoli kończy, a firma nie doprowadzi kolejnych studiów na skraj upadku – zarówno ekonomicznego, jak i wizerunkowego.